Burmistrzom, wójtom i radnym gminnym trudno jest podejmować takie decyzje. Podnoszenie podatków nigdy nie cieszy się popularnością wśród mieszkańców, a więc także wyborców.
A wybory samorządowe odbędą się wiosna przyszłego roku. Z drugiej strony obniżanie stawek maksymalnych, to uszczuplenie dochodów, jakie gmina może uzyskać. A wydatków i potrzeb ciągle przybywa.
W Kluczborku policzono, że rezygnacja ze stawek maksymalnych w 2024 roku będzie ich „kosztować” prawie 7 mln złotych.
Maksymalne stawki podatków gruntowych i od budynków ustala co roku Minister Finansów, na podstawie obliczanej przez GUS inflacji cen towarów i usług konsumpcyjnych.
W połowie tego roku inflacja ta wynosiła 15 procent w skali rocznej, więc minister przyjął 15 procentowy wzrost stawek ubiegłorocznych. Dla porównania wzrost z roku 2022 wynosił tylko 4 procent, rok wcześniej był jeszcze mniejszy.
Rady gmin mają czas do końca grudnia na uchwalenie swoich stawek. Na razie nikt nie zrezygnował z podwyżki, co w poprzednich latach się zdarzało.
Radni nie mogą przekroczyć stawek maksymalnych, ale mogą je obniżyć i zastosować dodatkowe kryteria podziału podatników. W tej sprawie polityka samorządów jest zróżnicowana, ale zazwyczaj jeden włodarz gminy kieruje się podobnymi zasadami w całej swojej kadencji. Kto był wyrozumiały dla mieszkańców w poprzednich latach, teraz też nie „żyłuje” stawek.
W grupie gmin, które już uchwaliły nowe podatki, na maksymalne stawki zdecydowano się w Skoroszycach, Korfantowie i Skarbimierzu. Tam za każdy metr gruntu przeznaczonego na działalność gospodarczą właściciel zapłaci w przyszłym roku 1 zł i 34 grosze, o 18 groszy czyli 15 procent więcej niż w roku bieżącym.
W kategorii budynków przeznaczonych na działalność gospodarczą te same gminy stosują już odmienną politykę. Stawkę maksymalną (33,10 złotego za metr) uchwalono w Skoroszycach i Skarbimierzu. Rada Korfantowa obniżyła stawkę do 30,8 złotego, co i tak w ich przypadku daje 15 procentowy wzrost.
W Skarbimierzu lokalne władze nie oszczędzają przedsiębiorców, ale są bardzo łagodne dla mieszkańców. Tamtejsza stawka podatku od budynków mieszkalnych należy do najniższych w województwie – 0,7 zł za metr mieszkania, podczas gdy stawka maksymalna wynosi 1,15 złotego.
Większość samorządów podnosi obciążenia podatkowe równomiernie dla wszystkich grup podatników. Stawki drożeją o 15 procent w Strzelcach Opolskich (za wyjątkiem budynków pod działalność gospodarczą – wzrost o 10 procent), Skoroszycach, Korfantowie, Komprachcicach.
Najniższy wzrost zastosowano w Kluczborku o 5 do 6 procent, a w przypadku budynków firm nawet 4 procent. Prudnik podnosi wszystkim o 7 procent. Tułowice o 7,5 procenta, Tarnów Opolski o 8 procent, a Lasowice Wielkie o 10 – 12 procent.
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?