O jeden rurociąg więcej

Inwestycję rozpoczęto przed dwoma tygodniami. Rurociąg pobiegnie ulicą Spychalskiego (od węzła na skrzyżowaniu z ulicą Okrzei), pod mostem budowanym na Kanale Ulgi, następnie zostanie podłączony do istniejącej magistrali pod ulicą Niemodlińską.

W tej chwili rury doprowadzono już do samego mostu. Termin kolejnego etapu montażu zależy od skoordynowania prac ekip układających pod mostem linie wysokiego napięcia i kable telekomunikacyjne.

- System zaopatrzenia Zaodrza w wodę miał kilka słabych punktów - przyznaje Henryk Kubica, wiceprezes spółki Wodociągi i Kanalizacja w Opolu. - Dzięki budowie mostu możemy go ulepszyć. Koszt modernizacji wodociągu mieści się w tej inwestycji - dodaje.
Woda na Zaodrze dociera z dwóch stacji uzdatniania wody - Grotowic na południowym skraju Opola i Zawady na północy. Obie nitki wodociągu łączą się w Nowej Wsi Królewskiej. Stamtąd transportowane są dwiema drogami do zachodniej części miasta. W rejonie ulic Plebiscytowej i Nysy Łużyckiej biegnie magistralny rurociąg o przekroju 500 mm. Drugi ma przekrój 200 mm i przebiega przez śródmieście. Na Zaodrze przeprowadzono go pod mostem Piastowskim. - Te słabe punkty są na "pięćsetce", w rejonie ulic Nysy Łużyckiej i Plebiscytowej. Często dochodzi tam do awarii.

Pod wpływem dużego ruchu ulicznego pod jezdnią osuwa się ziemia. Powoduje to przesunięcia się wodociągu. Zdarzają się pęknięcia i rozszczelnienia na złączach. Naprawa uszkodzeń zawsze musi spowodować zamknięcie dopływu wody. Czasem trwa to nawet dobę. Na brak wody narażeni są głównie mieszkańcy bloków w rejonie ulic Koszyka, Niemodlińskiej, Prószkowskiej i osiedla Dambonia - tłumaczy wiceprezes Kubica. Dodaje, że dodatkowe zasilanie spełniać będzie dwie funkcje. W razie awarii "pięćsetki" woda na Zaodrze zostanie skierowana dwoma zamiast - jak do tej pory - jednym rurociągiem. Poza tym jeśli wszystkie będą funkcjonować sprawnie, na Zaodrze będzie tłoczone tyle wody, ile potrzeba - zapewnia wiceprezes Kubica.