Oceniamy władze Praszki na koniec kadencji

Mirosław Dragon
Mirosław Dragon
Jarosław Tkaczyński jest burmistrzem Praszki od ośmiu lat.
Jarosław Tkaczyński jest burmistrzem Praszki od ośmiu lat. Mirosław Dragon
Jarosław Tkaczyński od 8 lat porządkuje finanse gminne, zrujnowane oczyszczalnią ścieków. Praszka się oddłuża, ale brakuje wizji rozwoju.

Jarosław Tkaczyński jest burmistrzem Praszki od ośmiu lat. Reprezentuje Platformę Obywatelską.
Nie lubi kreślić dalekosiężnych planów, najlepiej czuje się w roli administratora.

W 2006 roku Jarosław Tkaczyński wygrał wybory jako kandydat opozycji wobec SLD-owskich władz miasta. Praszka była wtedy ogromnie zadłużona po budowie Oczyszczalni Ścieków.

Jarosław Tkaczyński miał za zadanie posprzątać tę stajnię Augiasza, jaką była oczyszczalnia. Budowała ją bowiem spółka bez majątku, a wszelkie kredyty poręczała gmina.

Burmistrz Praszki spłacił kredyty z odsetkami, gmina wykupuje też udziały w oczyszczalni (docelowo będzie miała 80 procent, a 20 procent sąsiedni Gorzów Śląski).

W swojej drugiej kadencji Tkaczyński również oddłużył gminę. W 2010 roku zadłużenie wynosiło 9,5 mln zł, teraz 5 milionów złotych.

Starając się o trzecią kadencję, Tkaczyński nie składa wielkich obietnic wyborczych.

- Nie obiecuję nic oprócz tego, że będę nadal uczciwie pracował i dbał o budżet gminy, a dzięki tej dbałości będą pieniądze na kolejne inwestycje - mówi Jarosław Tkaczyński.
Krytycy burmistrza zarzucają mu jednak realizowanie praszkowskiej wersji polityki ciepłej wody w kranie, a brak wizji rozwoju miasta.

Tkaczyński broni się, że w tej kadencji w Praszce powstało ponad 150 nowych miejsc pracy. Nowi inwestorzy otworzyli działalność na terenie parku przemysłowego fabryki podzespołów motoryzacyjnych Neapco:

topialnia Bobrek zatrudniła 35 osób,
malarnia EZT - 40 osób,
oczyszczalnia aluminiowych detali Jarexs - 80 osób.

Na koniec kadencji burmistrz Tkaczyński zaliczył dużą wpadkę. Okazało się, że podczas trwającej budowy schetynówki bez pozwolenia wycięto 11 lip przy ul. Powstańców Śląskich w Praszce.

Starostwo powiatowe wszczęło postępowanie w tej sprawie. Według szacunków gminie grozi nawet ponad 200 tys. zł kary.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska