O tym, że Ministerstwo Edukacji Narodowej chce likwidacji gimnazjów mówiono już od wielu miesięcy, ale dopiero w piątek szefowa resortu Anna Zalewska złożyła w tej sprawie konkretne deklaracje poparte projektem ustawy. Najważniejsza informacja jest taka, że w roku szkolnym 2017/2018 nie będzie już rekrutacji do gimnazjów. Uczniowie kończący VI klasę szkoły podstawowej pójdą do VII klasy 8-letniej podstawówki.
Decyzja co do formy i czasu przekształcenia tych placówek będzie należeć do organów prowadzących, czyli najczęściej gmin. W roku szkolnym 2018/2019 ostatni rocznik dzieci klas III ukończy gimnazjum. Od 1 września 2019 roku formalnie przestaną one istnieć.
Opolscy samorządowcy przyznają, że przeprowadzenie reformy nie będzie dla nich łatwe.Część nauczycieli znajdzie prace w powiększonych szkołach podstawowych, ale już wiadomo, że nie wszyscy. - Trzeba pamiętać o tym, że kształcić będziemy już nie dziewięć roczników a osiem - podkreśla Tomasz Witkowski, burmistrz Brzegu. - W naszym przypadku to od 350 do 400 uczniów mniej.
Związek Nauczycielstwa Polskiego już policzył, że w całej Polsce zagrożone będą etaty co najmniej 37 tys. nauczycieli gimnazjów, a wypowiedzenia otrzymają dyrektorzy 7,5 tysiąca szkół. Masowe zwolnienia grożą też około 30 tys. pracowników administracji i obsługi.
Nauczyciele z gimnazjów w Skorogoszczy i w Łosiowie już dziś nie mają pełnych etatów. Burmistrz Lewina Brzeskiego, pod którego podlegają obie placówki przyznaje, że bardzo ciężko będzie znaleźć pracę dla wszystkich pedagogów. - Będę zalecał dyrektorom podstawówek, że jak mają gdzieś jakieś braki kadrowe to aby nie zatrudniali żadnych nowych nauczycieli tylko korzystali z tych, którzy już pracują u nas - mówi Kotara.
Kolejny problem to infrastruktura. Wielu samorządowców zainwestowało sporo pieniędzy w budynki gimnazjów. Przykładowo gimnazjum w Lewinie Brzeskim jest jednym z najładniejszych i najlepiej urządzonych w Polsce. - Robiliśmy to gimnazjum dla dzieci i dlatego nie zamierzamy zmieniać przeznaczenia tego budynku - podkreśla burmistrz Lewina Brzeskiego. - Chcemy, żeby uczyły się tam dzieci ze szkoły podstawowej z klas 5-8.
MEN tłumaczy, że reforma jest potrzebna, bo szkoła „straciła swoją wychowawczą funkcję” - jak czytamy w oficjalnym uzasadnieniu resortu. Wg ministerstwa liceum ogólnokształcące w praktyce zostało skrócone do dwóch lat, zaś koncentracja godzin na wybranych 2-4 przedmiotach rozszerzonych spowodowała, iż utraciło ono charakter szkoły ogólnokształcącej. a
Reforma na lata
1 września 2017 r. ruszą też 3-letnie szkoły branżowe I stopnia, które zastąpią obecne zasadnicze szkoły zawodowe. Jeśli uczeń po ich ukończeniu będzie chciał kontynuować naukę, będzie to mógł zrobić w 2-letniej szkole branżowej II stopnia. Wprowadzenie branżowej szkoły II stopnia dla absolwentów branżowej szkoły I stopnia rozpocznie się od roku szkolnego 2020/2021.Zmiany w liceach ogólnokształcących i technikach zapoczątkowane mają być od roku szkolnego 2019/2020, a zakończą się w roku szkolnym 2023/2024.
W roku szkolnym 2019/2020 w klasach I liceów, techników i branżowych szkół I stopnia edukację rozpoczną dzieci kończące klasę III gimnazjum i kończące klasę VIII szkoły podstawowej. Uczniowiepo gimnazjum będą kształcili się w liceach 3 lata i 4-letnich w technikach, a kończący VIII klasę podstawówki - w tych samych szkolach o rok dłużej.
Fot. anatol chomicz
b Gimnazjaliści z klas pierwszych są ostatnim rocznikiem, który ukończy tą szkołę.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?