Od tygodnia bez okien

fot. Witold Chojnacki
- Na dzień w otworach okiennych zostaje tylko folia, a w nocy zakładamy dyktę - mówią państwo Dobrzańscy.
- Na dzień w otworach okiennych zostaje tylko folia, a w nocy zakładamy dyktę - mówią państwo Dobrzańscy. fot. Witold Chojnacki
Najpierw firma zamontowała cztery okna, a potem je... zabrała. Państwo Dobrzańscy puste ramy na noc zasłaniają wielkimi płytami dykty.

- Mimo że tu nie mieszkamy, musimy tu siedzieć dzień i noc - skarżą się Tadeusz i Krystyna Dobrzańscy. - Przecież ktoś tu może w każdej chwili wejść!

W mieszkaniu przy ulicy Podhalańskiej w Opolu trwa remont. Do wykończenia brakuje tylko nowych okien. Według planów powinny być wstawione pod koniec sierpnia. Dziś w otworach okiennych zostały same ramy, bo firma montująca okna zabrała skrzydła do regulacji i nie oddała. Na zewnątrz zostały tylko parapety, które kończą się równo ze ścianą.

- Właściciel powiedział, że nie zwróci okien, dopóki za nie nie zapłacimy - skarży się pani Krystyna.
Krzysztof Sikorski, właściciel firmy Oceanic:
- Parapety są za krótkie, bo po montażu według sugestii pani Krystyny okazało się, że okna wychodziły na zewnątrz i trzeba je było przesunąć. Skrzydła? Wziąłem je dlatego, że pani nie chce nie zapłacić - mówi i dodaje, że podejrzewa klientkę o to, że nie ma pieniędzy. - Po dostarczeniu okien zawsze biorę pieniądze, bo muszę za nie zapłacić. Za montaż płaci się na końcu - tłumaczy Sikorski.

Sprawą zajęła się już m.in. Państwowa Inspekcja Handlowa. Bezskutecznie.
- Firma montująca okna nie ma racji, bo kolejna - po zaliczce - zapłata może nastąpić dopiero po wykonaniu wszystkich robót - komentuje Urszula Leśkiewicz, miejski rzecznik konsumentów w Opolu.

Sikorski twierdzi, że chce się dogadać, ale państwo Dobrzańscy się u niego nie pojawili. Zapowiada, że skieruje sprawę do sądu. Wybierają się tam również Dobrzańscy.
- Nie chcemy tych samych skrzydeł, bo po przenoszeniu mogą być zwichrowane - tłumaczy pani Krystyna.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska