Odcięci od sieci

Fot. Rafał Baran
- Dzięki internetowi mieliśmy wgląd do najnowszych informacji w świecie medycyny - twierdzi Zdzisław Korzekwa, lekarz głubczyckiego szpitala.
- Dzięki internetowi mieliśmy wgląd do najnowszych informacji w świecie medycyny - twierdzi Zdzisław Korzekwa, lekarz głubczyckiego szpitala. Fot. Rafał Baran
W dobie elektroniki blokują nam internet - skarżą się lekarze z głubczyckiego szpitala. Od dwóch dni nie mają do niego dostępu.

Na Zachodzie to nie do pomyślenia

Na Zachodzie to nie do pomyślenia

Za granicą medycy wykorzystują internet nie tylko do oglądania stron www czy odbierania poczty elektronicznej. Coraz częściej przeprowadzane są bowiem tzw. operacje na odległość. W jednej części świata prowadzony jest zabieg, a w drugiej inni lekarze mogą obserwować jego przebieg, nawet podpowiadać swym kolegom kolejne ruchy. Chlebem powszednim są też na Zachodzie telekonferencje prowadzone między ośrodkami naukowymi oddalonymi nawet o tysiące kilometrów.

W poniedziałkowe popołudnie do gabinetu przyszedł informatyk, który stwierdził, że z polecenia dyrektora musi zablokować nam dostęp do internetu - mówi Zdzisław Korzekwa, lekarz pracujący na oddziale ginekologiczno-położniczym. - Najbardziej denerwujące w tym wszystkim jest to, że na ten temat nikt wcześniej z nami nie rozmawiał. A poza tym nie wiadomo, co tak naprawdę było przyczyną odcięcia nas od sieci.

Czy dla dyrekcji ZOZ-u w Głubczycach sprawa jest bardziej oczywista? Nie udało nam się wczoraj skontaktować z jego szefem, Anatolem Majcherem. Jednak jak wynika z jego wypowiedzi dla Radia Opole, jest to jeden z elementów wdrażanego programu cięć wydatków. Kilka miesięcy temu, gdy Majcher rozzaczął kierować ZOZ-em w Głubczycach, zadłużenie tej jednostki sięgało bowiem 8 milionów złotych.
Okazuje się jednak, że koszt utrzymania połączenia z internetem nie jest aż tak wygórowany. Szpital korzystał bowiem z usługi SDI świadczonej przez Telekomunikację Polską. Miesięczny abonament wynosi niewiele ponad 100 złotych.
- Przy ośmiomilionowym długu ZOZ-u taka kwota w skali roku jest po prostu śmieszna - twierdzi Korzekwa, który utrzymuje, że internet jest lekarzom potrzebny do pracy. - Fachowe strony medyczne, witryny firm farmaceutycznych, prenumerata "Gońca Medycznego" czy "Wiadomości Ginekologiczno-Położniczych". Dostęp do najnowszych informacji mieliśmy dzięki internetowi.

Lekarze z Głubczyc drogą elektroniczną otrzymywali też wyniki niektórych badań laboratoryjnych i przesyłali do dyrekcji plany dyżurów na poszczególnych oddziałach. Zdziwiony i oburzony działaniem dyrekcji Korzekwa zdążył jeszcze wysłać e-maile informujące o całej sprawie m.in. do swych przełożonych, władz powiatu, Naczelnej Izby Lekarskiej i Narodowego Funduszu Zdrowia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska