Zaginięcie 77-letniej mieszkanki Głuchołaz zgłosiła w poniedziałek wieczorem jej rodzina. Według relacji bliskich kobieta około południa wyszła do miasta, bez pieniędzy i dokumentów. Miała na sobie natomiast złoty pierscionek i kolczyki, dlatego policja nie wykluczała, że padła ofiarą rabunku.
Policjanci sprawdzili adresy znajomych oraz należące do kobiety mieszkanie poza Głuchołazami. Nikt jej nie widział.
We wtorek rano kobieta sama wróciła cała i zdrowa do domu. Twierdzi, że noc spędziła u przypadkowej nieznajomej osoby , ktora ją przygarnęła do swojego mieszkania.
Kobieta prawdopodobnie cierpiała na chwilowy zanik pamięci.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?