- Mamy wspaniałą rzekę, zacznijmy z niej korzystać - mówi Janusz Tyka z klubu morsów Dębowa.
Twardziele dali sygnał do roboty i zorganizowali trzytygodniowy spływ Odrą, który zakończył się w sobotę. Na tym szlaku już planowane są kolejne imprezy.
- Chodzi i organizację polsko-czeskiego spływu kajakowego. Chcemy go zorganizować wspólnie z Raciborzem i czeskim Bohuminem - tłumaczy Adam Lecibil, rzecznik prasowy prezydenta Kędzierzyna-Koźla.
Dwudniowy maraton ma się odbyć w przyszłym roku, prawdopodobnie w czasie wakacji. Kajakarze wejdą na rzekę w Czechach i przypłyną do Koźla. Przy okazji odbędzie się też kilka imprez towarzyszących.
- Popularność spływów kajakowych odbywających się na innych rzekach w kraju i zagranicą dowodzi, iż jest to sport bardzo atrakcyjny. Kajakarze przekonują jednak, że Odra, a zwłaszcza jej górny odcinek, jest na razie słabo wykorzystywany - podkreśla Lecibil. Przedsięwzięcie zostanie sfinansowane za pieniądze z Unii Europejskiej. Na ten cel zarezerwowano już 140 tysięcy złotych.
Przy okazji zostanie też przygotowany profesjonalny przewodnik kajakowy. Opisane zostaną w nim walory Odry na odcinku od Koźla do Wrocławia. Wcześniej powstało podobne opracowanie opisujące szlak od naszego miasta do Bohumina.
Za ożywianie Odry wziął się też prywatny biznes. W sezonie przez kilka miesięcy po rzece pływał statek wycieczkowy Blue City Queen. Jednorazowo na pokład zabiera 60 pasażerów. Z oferty armatora skorzystały już tysiące mieszkańców.
- Miasto oglądane z wody wygląda całkiem inaczej - mówi Marek Ziemiec, który miał już okazję płynąć Blue City Queen.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?