Wielu mieszkańców ma ogromne kwoty do dopłaty.
- Ja mam dopłacić 1336 zł, to kilka razy więcej, niż w poprzednich latach! - mówi oburzona Maria Maziarka, mieszkająca w bloku przy ul. Słowackiego.
Wielu ludzi skarży się, że muszą ogrzewać również mieszkania sąsiadów, którzy żyją na Zachodzie, a tutaj mają zakręcone kaloryfery.
- Ściany są cienkie, ciepło może przenikać do nieogrzewanych mieszkań, ale z tym nie da się nic zrobić - przyznaje Andrzej Kochański, prezes Spółdzielni Mieszkaniowej w Oleśnie. - My możemy najwyżej rozłożyć należność na raty.
Mieszkańcy 22 bloków Spółdzielni Mieszkaniowej zdecydują w referendum, jak chcą rozliczać koszty ogrzewania:
według wskazań elektronicznych podzielników ciepła (jak teraz)
czy proporcjonalnie do powierzchni mieszkania (za metraż)
W bloku przy ul. Prusa 10 ludzie już zdecydowali, że chcą być rozliczani według metrów kwadratowych.
- Podczas zebrania członków SM w Oleśnie mieszkańcy przedstawili kilka projektów uchwał, dotyczących m.in. odebrania diet radzie nadzorczej i podawania wysokości zarobków pracowników spółdzielni.
Do walnego zebrania członków Spółdzielni Mieszkaniowej przygotowywano się jak do walnej bitwy.
Czytaj w piątek (17 czerwca) w tygodniku "NTO Olesno-Kluczbork",
bezpłatnym dodatku do papierowego wydania "Nowej Trybuny Opolskiej".
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?