Ojciec zamknął małe dziecko w domu, a sam poszedł do baru

fot. Archiwum
fot. Archiwum
Pijany ojciec zostawił w domu swoją 7-letnią córeczkę. W tym czasie spokojnie pił alkohol w barze. Teraz zajmie się nim Sąd Rodzinny.

Do zdarzenia doszło w niedzielę (18 stycznia) o godzinie 5:20 w jednym z bloków przy ul. Grunwaldzkiej w Kluczborku. Mieszkanka Kluczborka zauważyła na jednym z balkonów małą dziewczynkę w piżamie, która wzywała pomocy.

- Dziecko krzyczało, że jest w domu samo i nie może otworzyć drzwi - mówi Aneta Czekaj z kluczborskiej policji.

Na miejsce natychmiast przyjechała policja. Funkcjonariusze, w rozmowie przez zamknięte drzwi ustalili, że ojciec wyszedł z domu mówiąc, że idzie do baru, zabrał ze sobą telefon komórkowy, a ją zamknął w mieszkaniu.

- Na miejsce interwencji została przywieziona babcia dziewczynki. Powiedziała, że dziecko obecnie przebywa pod opieką ojca, gdyż matka wyjechał do pracy za granicę - dodaje Aneta Czekaj.
Babcia zobowiązała tymczasowo zaopiekować się dzieckiem.

Nieodpowiedzialny ojciec pojawił się w domu o 5:50.

Policja od razu przeprowadziła badanie alkomatem, które wykazało, że mężczyzna był pijany. Miał 2,22 promila alkoholu w wydychanym powietrzu.

Sprawę obecnie bada Zespół ds. Nieletnich i Patologii kluczborskiej komendy policji. Ojcem zajmie się teraz Sąd Rodzinny.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska