Okradł przedsiębiorcę, potem chciał mu sprzedać łup za 1500 euro

Fot. Archiwum
Fot. Archiwum
35-latek usłyszał już zarzut przywłaszczenia mienia, uzyskania korzyści majątkowej i posiadania broni bez zezwolenia. Grozi mu do 8 lat więzienia.

Policjanci z Dobrzenia Wielkiego i Opola zatrzymali mężczyznę, który przywłaszczone wcześniej mienie chciał sprzedać jego właścicielowi.

Wszystko zaczęło się od zniknięcia narzędzi specjalistycznych i dokumentacji z samochodu służbowego właściciela jednej z firm na Opolszczyźnie. Jeszcze tego samego dnia mężczyzna odebrał telefon z informacją, że poszukiwana przez niego dokumentacja i sprzęt jest do odzyskania. Jednak za zwrot dokumentów musiałby zapłacić 1 500 euro. Właściciel firmy sprawę zgłosił na Policję.

1 października 2010 roku w trakcie próby przekazania, za pieniądze, firmowych dokumentów 35-latek został zatrzymany. Po przeszukaniu jego samochodu okazało się, że ma on również w broń palną - pistolet Walther i 12 sztuk amunicji, na które nie posiada zezwolenia.

Mężczyzna usłyszał już zarzut przywłaszczenia mienia o łącznej wartości 15 000 złotych, uzyskania korzyści majątkowej w zamian za zwrot bezprawnie zabranej dokumentacji w kwocie 1 500 euro oraz posiadania broni palnej bez zezwolenia.

Wobec 35-letniego mieszkańca Opola prokurator zastosował dozór Policji. Mężczyźnie grozi do 8 lat pozbawienia wolności.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska