Operacji "most" ciąg dalszy

Bes
Nie przeprowadzono jeszcze specjalistycznej ekspertyzy stanu zużycia wydobytego przed 10 dniami z dna Odry przęsła mostu kolejowego w Krapkowicach.

Inwestor postanowił przełożyć ją na przyszły tydzień: tak, by rzeczoznawcy z Politechniki Gliwickiej mogli od razu ocenić i drugie przęsło, którego podniesienie z wody (w tym przypadku zanurzona jest tylko 1/4 część) zaplanowano na najbliższy poniedziałek. Ocena przęsła nr 4 (czyli tego, które spoczywało na dnie rzeki) wydaje się już tylko formalnością, która potwierdzi to, co widoczne jest gołym okiem.
Konstrukcja jest nie tylko mocno skorodowana, ale przede wszystkim ma ogromne trwałe odkształcenia - mówi Krystian Cugier, główny specjalista do spraw mostów Zakładu Linii Kolejowych Opole. - Powyginała się już pod wpływem uderzenia, a potem leżąc na boku dalej odkształcała się pod własnym ciężarem i pod wpływem wody. Na chłopski rozum nie opłaca się tego naprawiać, taniej wyszłoby wykonanie nowego przęsła. Spodziewamy się decyzji o jego zezłomowaniu.
Nie wiadomo, jaki będzie stan zanurzonego w wodzie odcinka przęsła numer trzy. Zostanie ono podniesione i umieszczone na odbudowanym filarze. Jeśli przęsło będzie wymagało naprawy, ma ona być przeprowadzana etapami, czyli po kawałku.
Nie wiadomo jednak, kiedy i czy w ogóle to nastąpi. Do tej pory wciąż nie zapadła decyzja w sprawie dalszej odbudowy mostu. Roboty, które trwają obecnie, prowadzone są jeszcze z budżetu PKP na rok 2001. Możliwość, aby w tym roku kolej znalazła pieniądze na odbudowę zniszczonego przęsła, Krystian Cugier ocenia sceptycznie.
Pieniędzy jest mało, a są pilniejsze potrzeby na ważnych liniach przewozowych, gdzie walą się mosty i wiadukty - mówi Cugier.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska