Amerykańska fabryka quadów to wizytówka opolskiej strefy ekonomicznej, a także dowód na to, że do stolicy województwa można przyciągnąć dużego inwestora. Aby było ich więcej Opole potrzebuje jednak kolejny terenów, znajdujących się w strefie ekonomicznej.
To bowiem one gwarantują ulgi podatkowe, a to skłania inwestorów do kolejnych inwestycji. Obecnie duża część terenów (łącznie 46,2 ha), które są w podstrefie Wałbrzyskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej jest zagospodarowana.
Niechlubnym wyjątkiem są działki Zgromadzenia Sióstr Miłosierdzia św. Wincentego a Paulo przy ulicy Północnej, ale na tę instytucję urząd miasta ma niewielki wpływ.
To wszystko powoduje, że ratusz zdecydował się na powiększenie strefy ekonomicznej, a procedura w tej sprawie właśnie się rozpoczęła. W strefie znaleźć ma się aż pięć nowych terenów o łącznej powierzchni prawie 30 hektarów. Dla porównania siostry zakonne mają w strefie ponad 16 ha przy ulicy Północnej.
W rejonie ulicy Północnej zlokalizowany jest także pierwsza ponad 10 hektarowa działka, która zostanie włączona w granice strefy, choć jej właścicielem jest w większości Agencja Nieruchomości Rolnych.
- Ale to teren atrakcyjny, przyłączenie go do strefy tylko przyśpieszy proces zagospodarowania - ocenia prezydent Arkadiusz Wiśniewski.
Na podobny efekt miasto liczy w przypadku działki o powierzchni 2,1 hektara przy ulicy Wspólnej. Nie mniej ciekawy jest blisko 3 hektarowy miejski teren przy ulicy Technologicznej, w pobliżu Parku Naukowo - Technologicznego.
Prezydent proponuje również, aby częścią strefy stał się ponad 6 hektarowy grunt na ulicy Arki Bożka. Na tym terenie miało powstać kolejne duże centrum handlowe, ale zainteresowanie tego typu inwestycjami w Opolu spadło niemal do zera. Dlatego ten obszar ma być przeznaczony pod działalność usługowo - przemysłową.
Ulgi, które oferuje strefa ekonomiczna, mogą również spowodować, że nowy zakład przemysłowy powstanie przy ulicy Odrzańskiej na terenie Metalchemu (6,2 ha).
- Liczymy, że cała procedura związana z poszerzeniem strefy zostanie zakończona w tym roku - zdradza Arkadiusz Wiśniewski. - To nie będzie proste, ale mamy zielone światło ze strony zarządu strefy, co ważne są też inwestorzy zainteresowani terenami. Nie chodzi tylko o firmy zewnętrzne, ale także opolskie, które chcą się dynamicznie rozwijać.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?