Rodzina Dochnala oskarżyła ją o to, że pożyczyła kilkaset tysięcy złotych obiecując w zamian pomoc i kontakty z czołowymi politykami Prawa i Sprawiedliwości w czasie, gdy lobbysta miał kłopoty z prawem.
Chodziło o premiera Jarosława Kaczyńskiego, ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobrę i wysokich funkcjonariuszy Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego.
Jak twierdzi Dochnal, po tym jak dziennikarka wzięła pieniądze, do jego rodziny zaczęli przychodzić emisariusze. Jeden z nich proponował, żeby został świadkiem koronnym. Po przegranych przez PiS wyborach pożyczka miała zostać zwrócona.
- Prowadzimy postępowanie sprawdzające, a przesłuchanie miało na celu uzupełnienie materiałów dowodowych. Na dziś mogę tylko tyle powiedzieć - wyjaśnia Lidia Sieradzka, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Opolu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?