Opole. Nie będzie śledztwa w sprawie przetargu na budowę ośrodka sportowego na Euro 2012

To wówczas opozycyjny radny Patryk Jaki zwołał pod prokuraturą konferencję prasową i wymachiwał na niej pismem do prokuratury.

Zobacz: Opole> Protest w sprawie przetargu o budowę ośrodka na Euro 2012 odrzucony

- Rzecznik prezydenta powiadomił media o wyniku postępowania dzień przed formalnym rozstrzygnięciem przetargu - opowiadał Jaki. - Takie zachowanie budzi wątpliwości prawno-karne. Poza tym opinia rzecznika mogła wpłynąć na członków komisji. To powinna wyjaśnić prokuratura.

Radnego nie przekonały tłumaczenia rzecznika prezydenta, który wyjaśniał że informowanie dziennikarzy nie jest łamaniem prawa. Jaki podpierał się pismem jednej z firm startujących w przetargu, która również miała takie wątpliwości.

Mimo to prokuratura odmówiła wszczęcia śledztwa w tej sprawie

- Prokurator, który wnikliwie analizował tę sprawę, uznał że nie ma podejrzenia o złamanie prawa - mówi nto Lidia Sieradzka, rzecznik prokuratury.

Różnice w datach, które wzbudziły wątpliwości radnemu, spowodowane były zmianami składu komisji przetargowej, do których doszło z przyczyn losowych. To spowodowało późniejsze podpisanie protokołu.

Zobacz: Opole> Jeszcze nie wyłonili wykonawcy przed EURO 2012

- Formalnie wszystko było w porządku - mówi Sieradzka. Jakiego - choć od decyzji prokuratury się nie odwołał - to nie przekonuje.

- Bo, niestety ja nie poznałem nawet jej uzasadnienia - twierdzi Jaki. - Chciałbym jednak podziękować prokuraturze za niezwykłą dociekliwość. Jak widać w Opolu rozstrzyganie przetargów przez rzecznika, a nie wydział do tego powołany, jest normalne.

W ratuszu do zarzutów Jakiego nie chcą wracać.

- Dla mnie ważne jest to, że przetarg rozstrzygnięto i jest szansa, by pierwsze prace ziemne ruszyły w tym roku - mówi Aleksander Cyganiuk, naczelnik wydziału inwestycji.

Ośrodek ma być gotowy jesienią 2010 roku. Powstanie kompleks boisk piłkarskich z trybuną i zapleczem. Będzie kosztować 14,8 mln zł.