Opole. Środowisko sportowe Toropolu nie chce tam punktu szczepień przeciw COVID-19

Iwona Kłopocka
W skardze skierowanej do prezydenta Opola sygnatariusze wskazują na to, że Toropol nie ma odpowiedniej infrastruktury, jest tam za mały parking, a dojazd często zakorkowaną ulicą Piastowską będzie utrudniony.
W skardze skierowanej do prezydenta Opola sygnatariusze wskazują na to, że Toropol nie ma odpowiedniej infrastruktury, jest tam za mały parking, a dojazd często zakorkowaną ulicą Piastowską będzie utrudniony. Wiktor Gumiński
Rodzice dzieci trenujących na Toropolu protestują przeciwko utworzeniu tam punktu masowych szczepień przeciw COVID-19. W skardze do władz Opola piszą, że "wpłynie to na obniżenie siły konkurencyjnej" młodych hokeistów i łyżwiarzy.

O sprzeciwie wobec przekształcenia opolskiego lodowiska w punkt szczepień można przeczytać na profilu FB Międzyszkolnego Uczniowskiego Klubu Sportowego Orlik Opole. Powstała też na Facebooku specjalna strona "Nie dla likwidacji sportu wyczynowego na lodzie w Opolu !" Środowisko rodziców, dzieci i trenerów dyscyplin łyżwiarskich apeluje do władz Opola o wyznaczenie innego obiektu na punkt masowych szczepień.

"Wyłączenie obiektu z jego pierwotnego przeznaczenia, może skutkować paraliżem i zamknięciem w dłuższym okresie sekcji, tak pięknych dyscyplin jak hokej, jazda figurowa i shorttrack" - czytamy w stanowisku MUKS Orlik.

W skardze skierowanej do prezydenta Opola sygnatariusze wskazują na to, że Toropol nie ma odpowiedniej infrastruktury, jest tam za mały parking, a dojazd często zakorkowaną ulicą Piastowską będzie utrudniony.

Przede wszystkim jednak podkreślają, że "działalność klubów umożliwiała aktywność ruchową kilkuset dzieci w wieku przedszkolnym i szkolnym tygodniowo", a zamknięcie Toropolu "wpłynie na obniżenie ich siły konkurencyjnej".

Pod stanowiskiem pojawiły się też posty rodziców.

"Moja córka walczy na lodzie, dość skutecznie jest najlepsza zawodniczka w swoich kategoriach, robi wyniki dla miasta dla województwa a ja będę walczyć o to żeby ona mogła walczyć dla was" - pisze w poście jedna z mam (pisownia oryginalna - red).

"Trzy dyscypliny sportu zmarnują, łyżwiarstwo figurowe, hokej i short-track. Jedyne lodowisko na odległość ponad 100 km w prawo czy lewo. Tyle sal w Opolu nieużytecznych od wielu miesięcy! Dlaczego więc Toropol?" - pyta pani Halina.
"Dzieci przecież nie chorują, a tym bardziej sportowcy to jest straszne, by najważniejsze dobro niszczyć...." - uważa pan Andrzej.

"Czy ceną ma być poświęcanie licznej grupy młodych sportowców? Zlekceważenie ich psychorozwoju, zaprzepaszczenie szans wobec konkurencji z innych województw! - pisze w liście do redakcji nto pani Aneta.

Z propozycją utworzenia w Opolu punktu szczepień, który będzie w stanie wyszczepić dziennie około 2000 osób zwrócił się do władz miasta opolski oddział Narodowego Funduszu Zdrowia.

- Kierujemy się bezpieczeństwem zdrowotnym mieszkańców Opolszczyzny - podkreśla Barbara Pawlos, rzeczniczka opolskiego NFZ. - Szukamy lokalizacji, która spełnia wszelkie wymogi, aby bezpiecznie i z zachowaniem reżimu sanitarnego wykonywać szczepienia przeciw COVID – 19.

Potrzebne jest miejsce o dużej przepustowości, pozwalające zachować zasady reżimu sanitarnego, a przede wszystkim zapewniające bezpieczeństwo przed i po szczepieniu. Istotne jest też dobre skomunikowanie z resztą miasta i dostępny parking.

Miasto wskazało Toropol, bo spełnia on wszystkie te wymogi. W Urzędzie Miasta podkreślają, że byłoby to kolejne wsparcie dla rządu w walce z pandemią koronawirusa po udostępnieniu Centrum Wystawienniczo-Kongresowego na szpital tymczasowy.

- Oczywiście, że możemy powiedzieć mieszkańcom i służbom wojewody, że nie udostępnimy obiektu, bo dzieci chcą jeździć na łyżwach. Naszym zdaniem jednak w dobie pandemii i w czasie, gdy umiera tak dużo osób, powinniśmy inaczej ustawić priorytety. Przez pandemię przeniesiono nawet olimpiadę i sportowcy muszą się z tym pogodzić. Lodowisko i tak każdego roku było rozmrażane na dwa miesiące. Treningi nie zostaną zlikwidowane, a nieco skrócone, a ślizgawka wróci w lipcu. Jeśli konieczna jest pomoc w walce z koronawirusem, chcemy pomagać. Ze względu na wzrost zachorowań obostrzenia dotyczą nie tylko łyżwiarek i nie tylko one mają przerwę w treningach. Liczymy, że dzięki punktowi szczepień uda się nas wszystkich szybko uodpornić na koronawirusa i wszyscy za kilka miesięcy wrócimy do swoich pasji, zainteresowań, treningów, do normalnego życia - mówi Katarzyna Oborska-Marciniak, rzeczniczka opolskiego ratusza.

- Pracujemy również nad tym, aby masowe punkty szczepień powstały w każdym powiecie naszego województwa. Powstałe punkty w znacznym stopniu odciążyłyby punkty szczepień, które w większości zlokalizowane są przy przychodniach POZ, czy tez szpitalach węzłowych - dodaje Barbara Pawlos z NFZ.

Ostateczne decyzje związane z lokalizacją masowego punktu szczepień w Opolu nie zostały jeszcze podjęte.

Wczoraj na Opolszczyźnie odnotowano 448 nowych zakażeń koronawirusem, w tym 95 w Opolu.

Najnowszy raport o szczepieniach, opublikowany na stronie gov.pl, wskazuje, że w całym województwie opolskim w ciągu jednego dnia zaszczepiono 1209 osób (bywały już dni z liczbą przekraczającą 5 tysięcy). W punkcie na Toropolu miałoby być szczepionych 2 tysiące osób dziennie, przez siedem dni w tygodniu.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak postępować, aby chronić się przed bólami pleców

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska