Władze miasta uznały, że członkostwo w ZGŚO nic Opolu nie daje. Związek od lat nie przygotował żadnego projektu, w którym mogłoby uczestniczyć Opole, a co więcej miasto płaci kilkadziesiąt tysięcy złotych rocznej składki.
- A te pieniądze możemy przecież wydać na inne cele - mówił Arkadiusz Wiśniewski. Przyznał też, że nie bez znaczenia był fakt, że ZGŚO wyraził się kilka dni temu negatywne na temat poszerzenia granic administracyjnych stolicy regionu.
Na sesji przepadł też obywatelski projekt uchwały sprzeciwiający się większemu Opolu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?