Gdy rok temu donice pojawiły się w dzielnicy, okazało się, że ich zakup był nieprzemyślany. Donice w znaczy sposób utrudniały poruszenie się po chodnikach w tej części miasta, ograniczały widoczność kierowców wyjeżdżających ze swoich podwórek oraz uniemożliwiały wykonywanie prac np. przy cięciu żywopłotu.
Zdaniem mieszkańców, były także nieestetyczne. Wtedy też Miejski Zarząd Dróg zdecydował, że donice zostaną przeniesione.
Niechciane donice słono kosztowały
Interpelacje w tej spawie złożył radny Sławomir Batko z klubu Prawa i Sprawiedliwości, który dopytywał o całościowy koszt, jaki poniosło miasto w związku z tą inwestycją. Okazało się, że zakupu donic wraz z nasadzeniami wyniósł 73 tys. zł. A koszt samych nasadzeń to 300 zł brutto za sztukę.
Donice zostały przeniesione z dzielnicy generalskiej w okolice Galerii Solaris, na ul. Vaclava Havla, na skrzyżowaniu ulic Luboszyckiej z ulicą Waryńskiego, przed PSP nr 20 w Opolu, przed ośrodek MOPR, ale najwięcej, bo 16 sztuk trafiło przed Centrum Przesiadkowe Opole Wschodnie.
Szokują także ceny transportu donic
To, co najbardziej zaskakuje w tej sprawie, to koszt, jaki urząd miasta poniósł w związku z transportem donic.
Okazało się bowiem, że za transport 63 donic miasto zapłaciło… niemal 58 tys. zł, czyli koszt przeniesienia jednej donicy wyniósł podatników niemal tysiąc złotych.
Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?