Opole zasługuje na więcej

Ryszard Rudnik <a href="mailto:[email protected]">[email protected]</a> 077 44 32 560

Prezydent Ryszard Zembaczyński nieuchronnie zmierza ku zwycięstwu w wyborach samorządowych. Prawda jest taka, że nie ma kandydata, który miałby większe szanse na pokonanie Zembaczyńskiego. Dlaczego tak się dzieje? Na pewno nie z powodu jakichś wyjątkowych osiągnięć ekipy prezydenta dla rozwoju miasta. Główny jej dorobek to uprzątnięcie stajni Augiasza po poprzednikach z SLD, kiedy to hasło: bez łapówki nie podchodź obowiązywało absolutnie wszystkich. Na tym się zasadzało ich poczucie społecznej sprawiedliwości.

Dlaczego Opole się tak słabo rozwija? Bo wystarczy administrować jak ekipa Zembaczyńskiego, by być w tym mieście bezkonkurencyjnym. Problem Opola nie polega na tym, że nie potrafimy wyjść z tej stagnacji, ale na tym, że na horyzoncie nie ma nikogo lepszego, który potrafiłby przekonać mieszkańców nie słowem, pomysłami na papierze (on wszystko przyjmie), ale dotychczasowymi osiągnięciami.

Prezydent Zembaczyński na swoją pozycję pracował latami, jako wojewoda położył głowę w obronie województwa, ma opinię sprawnego administratora, jest popularny, sumienny, uczciwy i to, niestety, wystarczy. Tylko taki kontrkandydat, który może się wykazać nie tym, gdzie zasiadał, jakie funkcje piastował, ale co zrobił - ma szanse z nim wygrać.
W Opolu przydałby się wizjoner jak kiedyś Papa Musioł i menedżer jak teraz prezydent Uszok z Katowic. Cóż z tego, skoro takiego nie widać.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska