Opolska Izba Gospodarcza: Wiemy, jak przygotować pracowników potrzebnych firmom

Edyta Hanszke
Powinniśmy zbliżać się do modelu niemieckiego, gdzie 70 procent uczniów kończy szkoły zawodowe - uważa Dariusz Dobrowolski, dyrektor Zespołu Szkół Elektrycznych w Opolu.
Powinniśmy zbliżać się do modelu niemieckiego, gdzie 70 procent uczniów kończy szkoły zawodowe - uważa Dariusz Dobrowolski, dyrektor Zespołu Szkół Elektrycznych w Opolu. 123RF
Opolska Izba Gospodarcza rozpoczęła projekt, którego celem ma być przygotowanie absolwentów szkół zawodowych z regionu do pracy w opolskich firmach. Biorą w nim udział szkoły i pracodawcy.

Od początku nasza firma prowadzi praktyki zawodowe dla uczniów, bo szkoły wymagają od młodzieży znalezienia miejsca praktyk - mówi Andrzej Kulpa, prezes POM z Krapkowic. - Ponosimy koszty zatrudniania instruktorów z wykształceniem pedagogicznym, ich szkoleń, spełniamy wymagania dotyczące zatrudniania młodocianych osób.

Ale efekt tych starań POM  w ostatnich latach był taki, że większość albo i wszyscy wykształceni w danym roku uczniowie - przyszli ślusarze lub  spawacze -  wyjeżdżali za granicę, nierzadko do pracy w rolnictwie. -

Teraz powoli się to zmienia, część z nich zostaje i podejmuje pracę u nas, ale też w innych firmach, które korzystają z naszego udziału w kształceniu - dodaje Andrzej Kulpa.

Z drugiej strony do opolskich przedsiębiorców zgłaszają się osoby po kierunkach humanistycznych, które chcą pracować np. jako kierowcy.

- Oczywiście, że można je przygotować do takiej pracy, ale wymaga to czasu i pieniędzy, a przecież można wcześniej tak pokierować wyborem młodego człowieka, żeby został zawodowym kierowcą po szkole mechanicznej - mówi Jerzy Pizoń z Opolskiej Izby Gospodarczej, która właśnie rozpoczęła projekt mający na celu dopasowanie kształcenia zawodowego do potrzeb opolskich pracodawców.

W pierwszym spotkaniu, które odbyło się w ubiegłym tygodniu, uczestniczyli przedstawiciele firm z całego regionu, szkół zawodowych z Opola, urzędów pracy i kuratorium oświaty. -Wkrótce zorganizujemy spotkania branżowe szkół i firm, żeby ustalić konkretne zasady współpracy - dodaje Jerzy Pizoń.

Dariusz Dobrowolski, dyrektor Zespołu Szkół Elektrycznych w Opolu, ocenia, że efektem tego projektu,  wzmacniającego pozycję absolwenta szkoły zawodowej na rynku pracy, może być ograniczenie bezrobocia wśród młodych ludzi. - Powinniśmy zbliżać się do modelu niemieckiego, gdzie 70 procent uczniów kończy szkoły zawodowe i znajduje pracę - mówi.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska