Opolski Hipokrates: Zobacz naszych liderów! [powiaty oleski i kluczborski]

Trwa ósma edycja naszego plebiscytu „Opolski Hipokra­­tes”. Przypomnijmy, że w tym roku po raz pierwszy mieszkańcy poszczególnych powiatów mogą nagrodzić swoich lekarzy, pielęgniarki, stomatologów, farmaceutów i placówki medyczne. Najlepsi wejdą do etapu wojewódzkiego.

Głosowanie w etapie powiatowym kończy się 14 października, więc jeszcze dużo może się zmienić. Wszystko w rękach naszych czytelników oddających głosy na swoich faworytów.

Dzisiaj prezentujemy lekarzy i pielęgniarki, którzy są na czele rankingów w swoich kategoriach (dane z środy godz. 16.30.)
W środę w powiecie klu­czborskim prym wiodły pielęgniarki. To właśnie Dorota Kłysz z Poradni Kardiologicznej miała na koncie najwięcej głosów nie tylko w swojej kategorii, ale także w całym powiecie. Zebrała ich aż 183. Gratulujemy.
W powiecie oleskim było dokładnie tak samo. Tam pierwsze miejsce ze 162 głosami zajmuje Brygida Błaut ze Szpitala Powiatowego.

Jednocześnie trwa głosowanie w wojewódzkich kategoriach plebiscytu.

Bieżące wyniki i informacje na temat plebiscytu możesz znaleźć na stronie www.nto.pl/hipokrates

Wyniki z środy:
POWIAT OLESKI
Lekarz Rodzinny
I miejsce Robert Bukalski,
II m. Renata Stefan
III m. Krystian Wartenberg
Pediatra
I miejsce Grażyna Wasiak,
II m. Lidia Tomanek
III m. Katarzyna Bijałd-Mikołajewicz,
Stomatolog
I miejsce Dorota Świtała, Olesno
Pielęgniarka/położna
I miejsce Brygida Błaut,
II m. Danuta Kaczmarzyk,
III m. Małgorzata Mendel
Farmaceuta
I miejsce Janusz Górecki
Przychodnia/gabinet
I miejsce NZOZ Vita
II m. NZOZ Andrzej Proszewski Sp. z o.o.
PEŁNE WYNIKI POW. OLESKI - KLIKNIJ TU

POWIAT KLUCZBORSKI
Lekarz Rodzinny
I miejsce Urszula Langiewicz-Borysow,
II m. Karol Cichoń,
III m. Jan Lisiakiewicz,
Pediatra
I miejsce Róża Bruzi-Bużowicz,
II m. Barbara Lubczyńska-Krzemińska,
III m. Danuta Nowakowska
Stomatolog
I miejsce Natalia Wicher,
II m. Karolina Terlecka-Szulska,
III m. Paweł Struzik
Pielęgniarka/położna
I miejsce Dorota Kłysz
II m. Aneta Smyrek
III. Eryka Drajok
Farmaceuta
I miejsce Przemysław Wyzga,
II m. Anna Szurman,
III m. Maria Nowakowska,
Przychodnia/gabinet
I miejsce NZOZ Fizjo-Med Beata Hofman,
II m. Praktyka Lekarska Na Wezwanie Maria Leszczyńska,
III m. NZOZ Centrum Medyczne Puls
PEŁNE WYNIKI POW. KLUCZBORSKI - KLIKNIJ TU

Lekarz Rodzinny Roku
Robert Bukalski, ośrodek zdrowia w Żytniowie (pow. oleski)

Pracował pan na oddziale wewnętrznym w oleskim szpitalu. Jak pan trafił do przychodni na wsi?
Do Wiejskiego Ośrodka Zdrowia w Żytniowie trafiłem w 1989 roku. I godziłem obie te role, pracując w szpitalu i tam. Od 2001 roku, gdy nastąpiła zmiana struktur w służbie zdrowia, przejąłem jako właściciel ośrodek zdrowia i pracuję tylko tutaj jako lekarz rodzinny.
Skąd wybór takiej specjalizacji?
Odkąd sięgam pamięcią, chciałem być lekarzem podstawowej opieki zdrowotnej, stąd wykształcenie internistyczne, które wydało mi się najbardziej przydatne. Bardzo lubię moją pracę, którą wykonuję od godz. 8.00 do 18.00. Gdy trzeba, także w weekendy. Znamy się doskonale z moimi pacjentami, żyjemy od lat w małym środowisku, więc nigdy nie mógłbym odmówić im pomocy.

Pediatra Roku
Róża Bruzi-Bużowicz, powiatowe centrum zdrowia w Kluczborku

Kim pani chciała zostać, gdy była pani mała?
Od zawsze chciałam być lekarzem. Już jako mała dziewczynka robiłam moim miśkom zastrzyki (śmiech). A tak na serio, uwielbiam dzieci. Odkąd sięgam pamięcią, chciałam być pediatrą. Dzieci są bardzo wdzięcznymi pacjentami. Wprawdzie kontakt jest z nimi trudniejszy, ale są bardzo ufne, zawsze mówią to, co myślą. Pracuję z nimi od lat. Do szpitala w Kluczborku trafiłam w 1985 roku, a od 1996 jestem ordynatorem na oddziale noworodków.
Z jakimi problemami zdrowotnymi zmagają się najczęściej dzieci?
Gdy rozpoczynałam pracę, w szpitalach leżało mnóstwo dzieci, ale z takimi infekcjami, które współcześnie leczymy w domu, ambulatoryjnie. Dziś na oddziale jest mniej małych pacjentów, ale trafiają tu z dużo poważniejszymi chorobami.

Stomatolog Roku
Natalia Wicher, stomatolog z Kluczborka

Długie lata pokutował mit, że wizyta u dentysty to traumatyczne przeżycie. Jak przekonuje pani wystraszonych pacjentów do poddania się leczeniu?
Sama jako dziecko bałam się wizyt u dentysty i poniekąd także to zadecydowało o wyborze zawodu. Chciałam rozprawić się z tą wizją, że leczenie zębów jest bolesne. Jako stomatolog pracuję od 8 lat, od 5,5 prowadzę własną praktykę. I ta praca jest dla mnie ogromną przyjemnością. Mam tę satysfakcję, że pacjenci lubią do mnie przychodzić, mówią, że dzięki mnie przestali bać się dentysty. Nigdy nie odczuwają bólu, ba, niektórzy mówią, że relaksują się na fotelu dentystycznym! Podstawą jest rozmowa z wystraszonym pacjentem, przekonanie go, że dzięki znieczuleniom leczenie zębów wcale nie jest bolesne.

Pielęgniarka/Położna Roku
Brygida Błaut, pielęgniarka ze szpitala powiatowego w Oleśnie.

Zdecydowanie prowadzi pani w głosowaniu wśród pielęgniarek w powiecie oleskim. Zdobyła pani już 150 głosów!
Jestem w szoku, że ktoś mnie zgłosił do plebiscytu i że tyle osób mnie wspiera. Pacjenci dostrzegają znacznie więcej, zwracają uwagę na najdrobniejsze szczegóły, więc to dla mnie ogromna nagroda za zaangażowanie w pracę, której poświęciłam już niemal 30 lat. Traktuję swój zawód jako misję i staram się nieść pomoc cierpiącym.
A gdyby pani mogła jeszcze raz wybrać zawód?
Nie zamieniłabym obecnego na żaden inny. To trudna, wymagająca, ale też bardzo wszechstronna i interesująca praca. Teraz pracuję na oddziale ratunkowym, ale przez 10 lat jeździłam w karetce w zespole reanimacyjnym. To niezwykła satysfakcja, móc ratować ludzi.

Farmaceuta Roku
Przemysław Wyzga, Apteka NOWA w Kluczborku

Skąd decyzja o wyborze zawodu?
Poniekąd mam to we krwi, moi rodzice prowadzą aptekę, a ja praktycznie wychowywałem się w niej od dziecka. Rodzice nigdy nie sugerowali mi wyboru zawodu, to była moja świadoma decyzja. Dopiero rozpoczynam swoją drogę zawodową. Mam 3,5-letni staż pracy, tym bardziej mi miło, że mogę brać udział w plebiscycie i mam już tyle głosów.
Farmaceuta jest dziś zawodem ogromnego zaufania społecznego.
To prawda. Jesteśmy pod tym względem bodaj na drugim miejscu w kraju za strażakami. Myślę, że to efekt fachowej opieki, jaką roztaczamy nad pacjentami, bo apteka to nie sklep z lekami, a farmaceuta nie jest zwykłym sprzedawcą ubranym w biały fartuch. Odczuwamy ogromną satysfakcję, gdy pomagamy naszym pacjentom. Dobieramy odpowiednie preparaty lub zalecamy wizytę u lekarza, jeżeli wymaga tego sytuacja.