Opolski "kolejowy okrągły stół". Samorządowcy upominają się o zlikwidowane połączenia

Tomasz Kapica
Tomasz Kapica
Opolscy samorządowcy zorganizowali debatę na temat przyszłości i funkcjonaliści transportu kolejowego. Domagają się zwiększenia liczby połączeń oraz modernizacji linii kolejowych.

Samorządowcy spotkali się na kilkugodzinnej debacie w Starostwie Powiatowym w Kędzierzynie-Koźlu. To nieprzypadkowe miejsce, ponieważ właśnie w tym mieście znajduje się największy węzeł kolejowy na Opolszczyźnie.

- Przed laty mieszkańcy mogli korzystać z wielu połączeń kolejowych. Dziś jest ich dużo mniej i chcemy się o nie upomnieć. Wszyscy tu mówimy jednym głosem - podkreślał starosta kędzierzyński Paweł Masełko, który wspólnie z prezydent miasta Sabiną Nowosielską zorganizował debatę na temat transportu.

- Pilnie postulujemy o przywrócenie połączeń kolejowych, które zostały nam odebrane w 2014 roku wskutek remontu linii kolejowej z Kędzierzyna do Opola. Wtedy PKP deklarowały, że po zakończeniu remontu połączenia przywróci i nic takiego się do dziś nie wydarzyło - podkreślał przewodniczący rady miasta Ireneusz Wiśniewski.

Swoje wsparcie dla tych działań wyrazili starosta nyski Andrzej Kruczkiewicz i prudnicki Radosław Roszkowski oraz burmistrz Prudnika Grzegorz Zawiślak, a także radny wojewódzki Robert Węgrzyn.

W spotkaniu głos zabrali także naukowcy z Politechniki Opolskiej i Państwowej Akademii Nauk Stosowanych w Nysie, którzy wykazywali, jak ogromny wpływ na rozwój regionu mają inwestycje w infrastrukturę kolejową.

PKP zapewniają, że chcą inwestować w modernizacje linii.

- Ale to przewoźnik decyduje, którędy chce jechać - zaznacza Zbigniew Makowski, zastępca dyrektora ds. eksploatacyjnych Zakładu Linii Kolejowych w Opolu. - Kończy się modernizacja linii z Kędzierzyna, ostatnie dokumentacje i certyfikaty spływają, żeby można było podnieść prędkość do 160 km/h. To muszą być urządzenia sterowane ruchem kolejowym, które mają dopuszczenie do takiej prędkości, bo urządzenia, które były wcześniej miały tylko dopuszczenie do 120 km. Zrobić nawierzchnię to nie wszystko. Według mojej wiedzy, to jest najpóźniej grudzień tego roku, że prędkość się podniesie.

O tym, jak te inwestycje są ważne, podczas "kolejowego okrągłego stołu" mówiła także Maria Staliś, dyrektor Zespołu Szkół Technicznych i Ogólnokształcących.

- Brak połączeń przekłada się także na liczbę uczniów w szkołach. Rodzice nie są w stanie dowozić ich z odleglejszych rejonów i wybierają te szkoły, do których dojazd jest dostosowany dla nich. Mieliśmy już takie sytuacje w przypadku kilku zdolnych mechatroników - zaznaczyła Maria Staliś.

Forum Lokalnego Biznesu w powiecie krapkowickim - Joachim Wojtala

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze 4

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

A
Andy
17 maja, 15:41, Zofian:

A dlaczego na tym spotkaniu nie było marszałka województwa? Przecież to zarząd województwa z marszałkiem jest odpowiedzialny za organizację i komunikację kolejową w województwie. I jak widać mają to gdzieś.

A po co miał być? Przecież w województwie opolskim koleji nikt nie chce rozwijać. Remontuje się tylko korytarze ważne do skomunikowania woj. dolnośląskiego ze śląskim. Komunikacja wewnątrz województwa samorządowcom nie jest potrzebna, bo by musieli wziąć się do roboty...

A
Andy
Mnie tylko ciekawi jedno. Kędzierzyn-Koźle rząda, by wróciły do nich wszystkie połączenia dalekobieżne. Nie chcą nowych chcą te, które teraz jeżdżą przez Strzelce Opolskie. Nikogo nie obchodzi odbudowa lini Kędzierzyn-Koźle - Strzelce Opolskie - Kluczbork. Każdy patrzy tylko na własny interes swego miasteczka, mając w dupie sąsiadów. Po co mi taki samorząd? Tylko szkoda pieniędzy na takich buców. Marszałek nie przyszedł, bo co miał powiedzieć? ŁączymyvtylkonOpole z innymi powiatami, a inne sąsiadujace ze zobą powiaty nie muszą być skomunikowane, chyba, że przez Opole. Szumnie ogłaszają euroregiony, które są tylko na papierze i różne nieroby biorą za to kasę. Przykładem jest euroregion Pradziad, trzy powiaty, które ze sobą sąsiadują nie mają połączenia kolejowego i co? Nikogo to nie obchodzi, bo trzeba byłoby coś zrobić, a nie tylko [wulgaryzm] płaszczyć. Zresztą lepiej jeździć na wycieczki za granicę niż rozwijać więź z sąsiadami. Czas zlikwidować powiaty i wzmocnić województwa kosztem gmin, bo inaczej się nic nie poprawi.
g
gapcio
a w Krapkowicach mostu kolejowego już nie ma!

powódź go w 1997r. uszkodziła katastrofalnie !!
Z
Zofian
A dlaczego na tym spotkaniu nie było marszałka województwa? Przecież to zarząd województwa z marszałkiem jest odpowiedzialny za organizację i komunikację kolejową w województwie. I jak widać mają to gdzieś.
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska
Dodaj ogłoszenie