Oba powiaty zakończyły właśnie negocjacje z Ministerstwem Skarbu, które jest właścicielem PKS.
Zobacz: Nyski PKS będzie sprywatyzowany?
- Dostaliśmy umowę, a termin jej podpisania minister Aleksander Grad wyznaczył na 18 marca - wyjaśnia Józef Kozina, starosta głubczycki. - Nasz prawnik jeszcze ją analizuje, ale wygląda na to, że przejmiemy 100 procent akcji naszego przewoźnika.
Wczoraj po południu ministerstwo wyznaczyło ten sam termin starostwu kluczborskiemu.
- Umowę będziemy podpisywać pół godziny później - mówi Adam Radom, sekretarz powiatu kluczborskiego.
Minister skarbu chce się jak najszybciej pozbyć przedsiębiorstw, które są dla niego kulą u nogi. Dlatego już kilka miesięcy temu wystąpił do opolskiego urzędu marszałkowskiego z propozycją przekazania mu pięciu PKS-ów: głubczyckiego, strzeleckiego, nyskiego, kluczborskiego i opolskiego. Marszałek z kolei zaproponował, by te firmy przejęły powiaty lub gminy. Tam, gdzie tak się nie stanie, PKS zostanie sprywatyzowany.
- PKS przejmujemy z wyższej konieczności, bo istnieje ryzyko, że jeśli zostanie sprywatyzowany, nowy właściciel zacznie likwidować najmniej rentowne kursy - tłumaczy Józef Kozina. - Nie możemy dopuścić do sytuacji, że mieszkańcy Głubczyc i okolicy zostaną bez możliwości dojazdów do szkół i pracy. Tym bardziej że jesteśmy jedynym powiatem na Opolszczyźnie bez połączeń kolejowych.
Wiesław Bednarski, prezes PKS-u w Głubczycach, cieszy się z takiego rozwiązania.
- Samorząd jest gwarantem utrzymania zatrudnienia - mówi. - Bardzo ważna jest również deklaracja, że nie będą likwidowane żadne połączenia, a wręcz przeciwnie - zapowiadane jest tworzenie nowych.
Głubczycki przewoźnik jest w nie najgorszej sytuacji finansowej. Przedsiębiorstwo nie ma długów, inwestuje też w rozwój. W tym roku chce otworzyć ogólnodostępną myjnię samochodową. Gorzej jest niestety z taborem. Większość autobusów ma po kilkanaście lat i jest w nie najlepszym stanie technicznym.
W kolejce do przejścia pod skrzydła samorządu stoją już PKS-y nyski i strzelecki. Wszystko wskazuje też na to, że miasto Opole przejmie miejscowego przewoźnika.
Jeszcze do niedawna sceptycznie nastawiony do tego pomysłu prezydent Ryszard Zembaczyński zapowiedział, że w kwietniu zaproponuje radnym takie rozwiązanie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?