Opolskie seminarium otwarło drzwi dla gości [zdjęcia]

Krzysztof Ogiolda
Krzysztof Ogiolda
Dni otwartych drzwi mają wieloletnią tradycję. W tym roku klerycy zaprosili młodzież pod hasłem „Stańcie do walki”.
Dni otwartych drzwi mają wieloletnią tradycję. W tym roku klerycy zaprosili młodzież pod hasłem „Stańcie do walki”. Sławomir Mielnik (o)
550 osób z ponad 40 parafii zwiedzało kleryckie pokoje, kaplicę, siłownię, kawiarenke i salę gimnastyczną.

Dni otwartych drzwi mają wieloletnią tradycję. W tym roku klerycy zaprosili młodzież pod hasłem „Stańcie do walki”. Nawiązał do niego witając uczestników mszy św. w kościele seminaryjnym ks. rektor Andrzej Anderwald.

- Witam wszystkich, którzy przybyli do naszych koszar, do naszego rzymskiego obozu, aby stanąć do walki dla Pana Jezusa, aby walczyć o samego siebie, o drugiego człowieka, aby świat, który nas otacza był pięknym światem.

Wcześniej goście mogli zwiedzić seminarium i zajrzeć do każdego kąta. Odwiedzali kleryckie pokoje i rozmawiali z ich mieszkańcami, odwiedzali kaplicę, siłownię, kawiarenkę i salę gimnastyczną.

Z parafii w Niemysłowicach przyjechał z grupą młodych ludzi ks. Janusz Dworzak.
- Oni są z Niemysłowic i z filii w Czyżowicach – mówi ks. proboszcz. – Co innego słyszeć o seminarium, a co innego przyjść i zobaczyć. Kiedy mój starszy brat Stanisław był w seminarium, nie potrafiłem sobie tego miejsca wyobrazić. Kiedy się tam znalazłem, moje wyobrażenie zmieniło się całkowicie.

Właśnie z Niemysłowic przyjechał do seminarium Karol Boski. – Skończyłem liceum, przede mną matura i studia. Byłem już w seminarium na rekolekcjach, więc już się zaprzyjaźniłem z klerykami i poznałem ich życie. Mogłem się więcej dowiedzieć o swojej wierze. Jak się seminarium zobaczy od środka, widać, że wszystko jest nowoczesne. Własna siłownia i sala gimnastyczna pozwala rozwijać sprawność fizyczną.

Reporter nto pyta Karola, czy ten pobyt na dniu otwartych drzwi jest przymiarką przed zgłoszeniem się do seminarium.
- Zastanawiam się nad tym. Przede mną – za dwa tygodnie – matura. Na pewno jest to jedna z możliwości, jakie biorę pod uwagę.

Jest oczywiste, że większość uczestników spotkania do seminarium się nie zgłosi, choćby dlatego, że znaczną ich część stanowią dziewczyny. Z uczestnikami ze szkół podstawowych spotkał się w auli Wydziału Teologicznego seminaryjny ekonom, ks. Krystian Muszalik. Rozmawiał z nimi przede wszystkim o wierze.

- Ten dzień nie jest czasem nagabywania do seminarium – mówi ks. Krystian. – Zależy nam, żeby to było raczej doświadczenie wiary i wspólnoty. Jeśli ktoś zbuduje w sobie silną wiarę w Chrystusa zmartwychwstałego, to ma szansę dobrze wypełnić swoje powołanie. Jedni odkryją powołanie do życia w małżeństwie, w innych ujawni się pragnienie bycia kapłanem.

Tradycyjnie uczestnicy spotkania zostali zaproszeni na grochówkę z seminaryjnej kuchni i do wspólnej zabawy i chwalenia Boga przy muzyce granej przez klerycki zespół.

Obecnie w opolskim seminarium przygotowuje się do kapłaństwa ponad stu kleryków.

Zobacz też: INFO Z POLSKI odc. 32 - przegląd najciekawszych informacji ostatnich dni w kraju

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska