Opolskie ZOO bez tajemnic. Dlaczego u lemurów rządzą kobiety? Odpowiedz i zgarnij bilet VIP

Partnerem cyklu jest MIASTO OPOLE
Wideo
od 16 lat
Samce na pozór nie uczestniczą w wychowaniu młodych, ale potrafią zaskoczyć swoją troskliwością. Jak Kolo, samiec lemura katta, który w niecodzienny sposób przywołał do porządku nieostrożną matkę.

Pochodzą z Madagaskaru. Zarówno w ich naturalnym środowisku, jak i w ogrodach zoologicznych zasada jest jedna: grupa jest autonomiczna, a rządzą nią kobiety.

- U lemurów katta liczy ona nawet kilkanaście osobników i obowiązuje w niej hierarchia – mówi Anna Włodarczyk, asystent działu hodowlanego w opolskim ogrodzie zoologicznym. – Szefową najczęściej jest najstarsza samica. Samce natomiast w sezonie rozrodczym pojawiają się na obrzeżach grupy i wtedy dochodzi do krycia. Inaczej wygląda to w ogrodach zoologicznych, gdzie ten samiec przez dwa do trzech lat może pozostawać w grupie rodzinnej.

Największe szanse na zdobycie względów samic, mają osobniki wydzielające najsilniejszy zapach. Co ciekawe, dla człowieka jest on niewyczuwalny.

Samce mają na ramionach gruczoły zapachowe, a wydzieliną z nich nacierają ogony. Później tymi ogonami - jak kropidłem - rozsiewają zapachy wokół, a ten, który pachnie najbardziej intensywnie ma szansę zostać ojcem – mówi Anna Włodarczyk.

Zachowanie danej grupy zależy od gatunku. U lemurów wari oraz mokoków grupę tworzą rodzice oraz ich potomstwo. Samiczki, gdy tylko osiągną dojrzałość płciową, są wyganiane. Samce mogą pozostać w grupie nieco dłużej.

Lemurze dzieci, gdy przychodzą na świat są bardzo małe, ale za to zaskakująco sprawne. Nie oznacza to jednak, że poradziłyby sobie, bez pomocy. – Na przykład zwierzęta kopytne niemal natychmiast po urodzeniu podążają za samicą. Młode lemury natomiast trzymają się futra matki – wyjaśnia asystentka działu hodowlanego. - Ojcowie na pozór nie uczestniczą w wychowywaniu młodych. Zaobserwowaliśmy natomiast zdarzenie, które każe sądzić, że pilnują rodziny i dbają o młode. Gdy jedna z samic zgubiła dziecko podczas bardzo nieostrożnego skoku, Kolo - samiec lemura katta - pozbierał młodego, oddał go matce, ale skarcił ją uderzając lekko.

To niejedyna niecodzienna obserwacja, jakiej dokonali pracownicy opolskiego zoo. – Zorientowaliśmy się na przykład, że Rita, samica lemura wari, która wielokrotnie miała potomstwo, potrafi liczyć tylko do trzech – wspomina Anna Włodarczyk. - Rita rodziła młode w wiklinowym koszu, a następnie przenosiła je w pysku na wybieg. Gdy pewnego razu urodziła czworaczki, czwarte młode musieliśmy za nią wynosić na wybieg, a wieczorem przynosić z powrotem, bo ona notorycznie zapominała o nim, choć z trójką dzieci radziła sobie doskonale.

W opolskim zoo żyją też m.in. lemury bandro. To bardzo rzadki gatunek, krytycznie zagrożony wyginięciem. Lemury bandro występują na brzegu jeziora Alaotra na Madagaskarze. Szacuje się, że w naturze żyje około 4-5 tys. osobników. Ich populacja zmniejsza się m.in. dlatego, że są odławiane dla mięsa.

Więcej na temat tych fascynujących zwierząt dowiecie się z kolejnego odcinka cyklu „Opolskie zoo bez tajemnic”, jaki przez pięć kolejnych tygodni pokazujemy na nto.pl.

Każdemu odcinkowi towarzyszy konkurs, a do wygrania są VIP-owskie bilety dla całej rodziny do ZOO w Opolu. Dzięki takiej specjalnej wejściówce będziecie mogli zajrzeć w takie miejsca, w które zwykle zwiedzający nie mają wstępu.

Co zarobić, aby powalczyć o nagrodę? Trzeba uważnie obejrzeć odcinek i wykazać się kreatywnością. W tym tygodniu pytamy, dlaczego w grupach lemurów rządzą kobiety.

Odpowiedź na pytanie trzeba przesłać SMS-em pod numer 72355 (koszt 2,46 zł z VAT) wpisując prefiks ZWI oraz treść wiadomości, np. ZWI.odpowiedź na pytanie. Na odpowiedzi czekamy do 21.10.2019 r. do godz. 20.00.

Zwycięzcą zostaje autor najciekawszej odpowiedzi, wyłoniony przez komisję konkursową.

Regulamin konkursu

W ubiegłotygodniowym konkursie bilet VIP do zoo wygrała Ewa Falak-Budzowska z Opola.

Partnerem cyklu jest Miasto Opole.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska