Opolszczyzna potrzebuje 12 zbiorników, by uniknąć powodzi

Tomasz Kapica
Tomasz Kapica
Gminę Cisek najbardziej dotknęła powódź w maju 2010 roku. Jej mieszkańcy nie mogą czuć się bezpieczni, dopóki nie zostanie zbudowany zbiornik w Raciborzu.
Gminę Cisek najbardziej dotknęła powódź w maju 2010 roku. Jej mieszkańcy nie mogą czuć się bezpieczni, dopóki nie zostanie zbudowany zbiornik w Raciborzu. Archiwum (O)
Mają chronić nasz region przed powodzią i być uzupełnieniem zbiornika Racibórz Dolny. Koszt ich budowy szacuje się na 500 mln złotych.

Zbiornik Racibórz to kluczowa inwestycja, która ma poprawić bezpieczeństwo przeciwpowodziowe Opolszczyzny. Dopiero po oddaniu do użytku tego gigantycznego polderu wszystkie zbudowane w naszym regionie wały spełnią swoje zadanie. Zbiornik zaprojektowany jest jako suchy, co oznacza, że będzie napełniany wodą tylko w momencie wezbrania rzeki Odry. Środowisko związane z żeglugą od kilku lat postulowało jednak, by ten zbiornik był na stałe napełniony, co poprawiłoby warunki żeglugowe na Odrze. Nowe władze Ministerstwa Środowiska także uważają, że byłoby to lepsze rozwiązanie.

- Wiele wskazuje na to, że w przyszłości Racibórz to będzie mokry zbiornik - podkreśla Zbigniew Bahryj, dyrektor Wojewódzkiego Zarządu Melioracji i Urządzeń Wodnych w Opolu. Oprócz korzyści dla żeglugi taka zmiana koncepcji oznacza jednak, że istniejące na Opolszczyźnie wały mogą się okazać niewystarczające. Mokry zbiornik jest bowiem w stanie przyjąć mniej wody w przypadku zagrożenia powodzią niż polder. Potrzebne będą więc dodatkowe zbiorniki, gotowe zmagazynować lub przyjąć na wypadek powodzi prawie 90 mln metrów sześciennych wody.

WZMiUW już opracował plan takich inwestycji. Chodzi o budowę 9 polderów i 3 zbiorników mokrych o łącznej pojemności prawie 100 mln metrów sześciennych wody. Miałyby powstać koło Ciska, Straduni, Żużeli, Żywocic, Choruli, w Dąbrówce, Chróścicach. Zaplanowano też trzy zbiorniki: Racławice Śląskie, Ścinawa Nyska i Siedlec.
Koszt inwestycji to co najmniej 500 milionów złotych. 100 mln zł na ten cel jest już zarezerwowane w ramach tzw. Regionalnego Programu Operacyjnego na lata 2014-2020.

- Pozostałe pieniądze mogłyby pochodzić między innymi z Banku Światowego - tłumaczy dyrektor Bahryj.

Sama zmiana koncepcji budowy zbiornika Racibórz wzbudza sporo kontrowersji.

- Wydaje się, że najlepszym rozwiązaniem byłoby dokończenie jego budowy w obecnej formule i dostosowanie go następnie do nowych celów - uważa szef wojewódzkiego zarządu melioracji.

Rząd pracuje nad stworzeniem planu przekwalifikowania zbiornika jak najniższym kosztem. Wiadomo, że jego powierzchnia ma wynosić 26,3 km kw., pojemność - 185 mln m sześciennych (docelowo 300 mln). Zbiornik będzie chronił ok. 1,3 mln ludzi mieszkających na terenie nadodrzańskich gmin w województwach: śląskim, opolskim i dolnośląskim. Koszt inwestycji to około miliarda złotych. Budowa ma się zakończyć w ciągu dwóch lat.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska