OSIR Komprachcice wygrał z Olimpem Grodków

fot. Sebastian Stemporowski
Walczą Krzysztof Płonka (z lewej) i Łukasz Romanów z Olimpu.
Walczą Krzysztof Płonka (z lewej) i Łukasz Romanów z Olimpu. fot. Sebastian Stemporowski
Piłkarze ręczni z Komprachcic wygrali 38-27. Dla Olimpu to był najsłabszy mecz w II lidze.
Pilka reczna: OSiR Komprachcice-Olimp Grodków 38-27

OSiR Komprachcice-Olimp Grodków

To był nasz najsłabszy mecz w II lidze - podsumował występ swego zespołu Zdzisław Zielonka trener Olimpu. - Zastraszający był brak skuteczności. Na domiar złego podczas rozgrzewki kontuzji nabawił się nasz pierwszy bramkarz.

Mecz rozpoczął się po myśli gospodarzy, którzy szybko uzyskali przewagę bramkową. Grodkowianie mozolnie odrabiali straty i w 22. min wyrównali na 11-11. Końcówka pierwszej odsłony była zacięta, a prowadzenie OSiR-u dwoma bramkami zapowiadało wielkie emocje.

- Olimp zmusił nas do maksymalnego wysiłku w pierwszej fazie meczu - przyznał Krzysztof Płonka, kołowy OSiR-u. - Graliśmy lepiej w obronie, byliśmy skuteczniejsi, stąd prowadzenie.
Druga część meczu miała jednostronny przebieg. Beniaminek nie potrafił znaleźć recepty na blok obronny OSiR-u. Nic więc dziwnego, że przewaga gospodarzy rosła w błyskawicznym tempie.

Protokół

Protokół

OSiR Komprachcice - Olimp Grodków 38-27 (19-17)
>OSiR: Barański, Wolak - Ungier 1, K. Juros 3, Jasiówka 11, Płonka 6, Stelmaszyk 1, Maciej Nawrocki 5, Sękowski 4, Prokop 5, Godzik, T. Juros 2, Jendryca, Marel. Trener Mirosław Nawrocki.
>Olimp: D. Listwan, Klasiński - Górny 2, Romanów, Chmiel 6, Smoliński 2, B. Biernat 5, Zych 8, Dziwenka, M. Biernat, S. Listwan 1, Hytel 2, Nowak, Romia 1. Trener Zdzisław Zielonka.
>Sędziowali: Tomasz Kondziela (Opole) i Marcin Pytlik (Katowice). Kary: OSiR - 2 min., Olimp - 4 min. Widzów 300.

- Graliśmy nieźle, ale po zmianie stron coś nas zablokowało - przyznał Wojciech Zych z Olimpu. - Przede wszystkim grzeszyliśmy brakiem skuteczności i popełnialiśmy błędy w obronie.

- Źródeł naszej pewnej wygranej upatruję w tym, że jesteśmy drużyną coraz lepiej zorganizowaną - stwierdził Paweł Prokop, który po krótkiej przerwie powrócił do komprachcickiego zespołu. - Tworzymy zgrany kolektyw, jesteśmy skuteczni, mamy dobrych bramkarzy. A czego nie mamy? Porażki i oby tak dalej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska