Nasza Loteria

Oszustwo w Opolu. Fałszywa córka wyłudziła od seniorki 130 tys. zł. Zarzuty usłyszał... taksówkarz, który zawiózł pieniądze przestępcom

Sławomir Draguła
Sławomir Draguła
Tym razem do seniorki z Opola zadzwoniła kobieta podająca się za jej córkę. Powiedziała, że pilnie potrzebuje gotówki. Chcąc pomóc najbliższej osobie, 80-latka przekazała mężczyźnie, który po nie przyszedł ponad 130 tysięcy złotych.

Kilka dni temu do 80-letniej mieszkanki Opola zadzwoniła kobieta, która przedstawiła się za jej córkę. Powiedziała, że ma kłopoty finansowe i potrzebuje 180 tysięcy złotych.

- Dodała, że gotówkę musi dostać natomiast i aby szybko załatwić sprawę, pieniądze musi dać mężczyźnie, który do niej przyjdzie - mówi aspirant Agnieszka Nierychła z Komendy Miejskiej Policji w Opolu.

Po około 30 minutach do drzwi seniorki zapukał nieznajomy. 80-latka przekazała mu ponad 130 tysięcy złotych - wszystkie oszczędności jakie miała w domu.

- Kiedy o sprawie dopowiedziała się jedna z córek seniorki zaraz skontaktowała się z siostrą i wówczas wyszło na jaw, że ich mama padła ofiarą oszustwa - dodaje Nierychła.

Kobiety o sprawie zawiadomiły kryminalnych z Komisariatu II Policji w Opolu. Funkcjonariusze ustalili markę i numery rejestracyjne samochodu, którym po pieniądze przyjechał mężczyzna. Okazało się, że to taksówkarz.

- Przesłuchany w sprawie 70-latek wyjaśnił, że działał na zlecenie klienta, który kontaktował się z nim telefonicznie, prosząc o odebranie paczki i dostarczenie jej na teren województwa zachodniopomorskiego - mówi Agnieszka Nierychła. - To jednak nie uchroniło go przed zarzutami dotyczącymi oszustwa. Mężczyzny nie zastanowiło m.in. to, że odbiera gotówkę w reklamówce i ma ją przekazać komuś na parkingu, na drugim krańcu Polski.

Śledczy z komendy miejskiej pracują nad ustaleniem osób, które były mózgiem całej operacji.

- Chcemy uczulić kurierów czy taksówkarzy, że zorganizowane grupy przestępcze wykorzystują do swoich celów osoby trudniące się transportem obiecując w zamian sowitą zapłatę - mówi Agnieszka Nierychła. - Jeśli ktoś otrzyma takie podejrzane zlecenie, niech dobrze się zastanowi i przemyśli wszystko dwa razy, zanim je przyjmie.

od 16 lat
Wideo

W jakim kierunku powinna się zmieniać UE?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze 5

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
"Dodała, że gotówkę musi dostać natomiast..." zamiast "natychmiast"....

"Kiedy o sprawie dopowiedziała się jedna z córek..." zamiast dowiedziała"...

Pismaku!!! Czytaj co piszesz. Bo teraz działasz tak, jakby piekarz nie sprawdził przed sprzedażą czy chleb jest upieczony...
g
gapcio
chciałbym taką gotóweczkę mieć w domu ??

kto zdradził tę tajemnicę !!
G
Gość
Czy napewno taksówkarz jest w tej sprawie niewinny ? A dzieci i rodzina , powinni tłumaczyc swoim seniorom, żeby nie byli łatwowierni !!!
c
czarek
Taksówkarz dostał za kurs kilka tysięcy złotych to co będzie się wtrącał?!!!
A
Andrzej
ale jaja !

w skarpecie trzymał tyle kasy, be ???

jedyny pożytek, że VAT z tego będzie !
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska