Pamiątki po dowódcy pułku Skorpion w bitwie o Monte Cassino trafiły do Opola

Redakcja
Krystyna Glinski i płk Edward Głowacki w sali tradycji Stowarzyszenia „Pancerny Skorpion”.
Krystyna Glinski i płk Edward Głowacki w sali tradycji Stowarzyszenia „Pancerny Skorpion”. Krzysztof Świderski
Krystyna Glinski przywiozła z Australii do Opola pamiątki po płk. Stanisławie Glińskim, dowódcy pułku Skorpion w bitwie o Monte Cassino.

Wnuczka urodzonego w 1900 r. w Warszawie uczestnika III Powstania Śląskiego, kawalera Krzyża Virtuti Militari, kawalerzysty i pancerniaka, pobyt w Opolu zaczęła od złożenia kwiatów na jego grobie w Alei Zasłużonych na cmentarzu na Półwsi.

- Płk Gliński po wojnie nie wrócił do Polski, zmarł w lutym 1994 r. w Australii - wyjaśnia ppłk rez. Zbigniew Koziarz, prezes Stowarzyszenia „Pancerny Skorpion”. - Chciał być jednak pochowany tam, gdzie stacjonowała V Brygada Pancerna Skorpion, która przejęła tradycję jego pułku. Jego prochy spoczęły w Opolu we wrześniu 1994 r.

Krystyna Glinski przekazała Stowarzyszeniu „Pancerny Skorpion” legitymację Krzyża Virtuti Militari, Krzyża Walecznych, francuskie dokumenty oraz wojskowe nieśmiertelniki dziadka.

- Sala tradycji „Pancernego Skorpiona” w Opolu jest najlepszym miejscem dla tych pamiątek - tłumaczyła. - A ja pamięć o nim zachowam na zawsze w swoim sercu.

W spotkaniu uczestniczył płk rez. Edward Głowacki, podchorąży w pułku „Skorpion” podczas kampanii włoskiej. - Był nietypowym dowódcą - wspominał pułkownika Glińskiego. - Cichym, spokojnym, ale bardzo skutecznym.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska