Paweł Kukiz: Chcemy iść dalej niż "Solidarność"

Archiwum
Paweł Kukiz
Paweł Kukiz Archiwum
Lider Zmielonych.pl zapowiada utworzenie Federacji Obywatelskich Ruchów Polska.

Paweł Kukiz zaprzecza, jakoby był w konflikcie z liderem “Solidarności" Piotrem Dudą. - Nie ma żadnego podziału w środowisku Oburzonych zapewnia.

- Wygląda na to, że najpierw próbował nas podzielić pan prezydent (gotów spotkać się z przewodniczącym “S", a z Pawłem Kukizem nie - przyp. red.), a teraz establishment robi to za pomocą mediów. Rozmawiałem z panem Dudą przed godziną. Planuję kontynuowanie współpracy z “Solidarnością" w sprawie zmiany przepisów o ogólnokrajowym referendum. Natomiast nam zależy najbardziej na ustrojowych zmianach w Polsce, w tym na zmianie ordynacji wyborczej na jednomandatową, reformie sądownictwa i prokuratury oraz wprowadzeniu systemu prezydenckiego. Liczyłem, że “S" pójdzie w tej kwestii o krok dalej.

Kukiz przyznaje, że w sprawie JOW w “Solidarności" nie ma wspólnego stanowiska. Część regionów jest za. Część związkowych “baronów" jest propartyjna i opowiada się za utrzymaniem dotychczasowego systemu.

- W tej materii zmuszeni jesteśmy działać osobno i szukać innych sojuszników, ale w tym nie ma nic strasznego - uważa lider Zmielonych.pl

Jednocześnie Paweł Kukiz potwierdza, że w trakcie tworzenia jest Federacja Obywatelskich Ruchów Polska. Zrzesza ona większość ruchów, które uczestniczyły w marcu w Platformie Oburzonych w historycznej sali BHP w Stoczni Gdańskiej. FORP będzie miał wkrótce także stronę internetową.

- Istnieje możliwość, że siła tego ruchu będzie tak duża, że wymusi wewnętrzną dyskusję w obecnej propartyjnej klasie politycznej i doprowadzi do zmiany ordynacji na jednomandatową - uważa Kukiz. - Jeśli tak się nie stanie, trzeba będzie wprowadzić do Sejmu taką liczbę posłów, która będzie w stanie przynajmniej zawnioskować o zmianę konstytucji.

Lider zapewnia, że w wyborczym wyścigu udziału nie weźmie.

- Jestem twarzą tego ruchu - mówi Kukiz - ale nie zamierzam uczestniczyć we władzy, ani pobierać z tego tytułu pieniędzy z kieszeni podatnika. Jestem muzykiem i to jest moja przyszłość na najbliższe lata. To jest sens mojego życia. Nadto uczestniczyłem niedawno w Senackiej Komisji Kultury i zobaczyłem, jakie to bicie piany. Uczciwość nie pozwala mi brać w tym udziału.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska