Pelagia Tomczak z opiekującą się nią rodziną Hanuszewiczów. Na dole od lewej: Wiktoria, Helena, jubilatka, Beata i Sara. U góry od l.: Nadia i Bogusław.
(fot. Mirosław Dragon)
Pelagii Tomczak huczną imprezę na setne urodziny zorganizowała mieszkająca w sąsiedztwie rodzina Hanuszewiczów, która opiekuje się nią na co dzień.
Pelagia Tomczak urodziła się 26 marca 1911 roku w Hucie koło Wielunia.
Długie lata swojego życia spędziła w Niemczech.
Najpierw zaraz po zakończeniu I wojny światowej jej rodzina wyjechała na saksy.
Kilkuletnia Pelagia także pracowała jako pomoc w kuchni.
W czasie II wojny światowej mieszkanka Huty znowu trafiłą za zachodnią granicę, tym razem na roboty przymusowe.
Przez te wędrówki pani Pelagia nigdy nie chodziła do szkoły i została analfabetką: nie potrafi pisać ani czytać.
W Niemczech poznała swojego męża Franciszka. Po wojnie wróciła z nim do jego rodzinnego Budzowa (gm. Gorzów Śląski).
- Mój mąż jednak już po kilku miesiącach zmarł nagle na zawał -opowiada 100-latka z Radawia. - Wzięliśmy slub cywilny, nie zdążyliśmy nawet odprawić ślubu kościelnego.
Pani Pelagia została sama z synem Wiesławem. Nigdy ponownie nie wyszła za mąż. Po śmierci swojej szwagierki pomagała bratu wychować jego 6 dzieci.
Pracowała w pegeerze w Budzowie. musiała codziennie doić 20 krów.
Do Radawia (gm. Zębowice) przeprowadziła się razem z synem Wiesławem, który zmarł dwa lata temu.
Pelagia Tomczak ma jeszcze wnuka Krzysztofa i prawnuka Adriana, ale obaj mieszkają w Warszawie.
Na co dzień opiekują się nią sąsiedzi, rodzina Hanuszewiczów.
- Pani Pelagia często mówi do mnie, że jestem dla niej jak syn - mówi z dumą Bogusław Hanuszewicz.
Mimo ukończonych 100 lat Pelagia Tomczak zadziwia zdrowiem i samodzielnością.
Sama chodzi na spacery, do sklepu i do kościoła.
- Jest bardzo żwawa, zimą nieraz sama odgarniała śnieg sprzed swojego domu! - dodaje Nadia Hanuszewicz. - Chodzi so sklepu po chleb, sama chce też sprzątać, ale jej pomagamy, bo w tym wieku nie umie już dokładnie posprzątać mieszkania.
Rano musi zjeść drożdzówkę i wypić kawę z mlekiem. Uwielbia wszystkie potrawy na mleku. Lubi pić też napoje gazowane i herbatę.
- Nie lubi za to mięsa, słodyczy oprócz tych drożdżówek, no i od zawsze zero alkoholu - opowiada pan Bogusław.
Lubi oglądać telewizję, z zainteresowaniem śledzi serwisy informacyjne.
- Często relacjonuje nam, co dzisiaj mówili w dzienniku - mówi Bogusław Hanuszewicz.
Dzisiaj Pelagia Tomczak cieszyła się też, że to ją opisze "Nowa. Trybuna Opolska".
Z okazji okrągłych urodzin otrzymała też list gratulacyjny od premiera, Oprócz 25 gości odwiedzili ją również goście z Urzędu Wojewódzkiego, z ZUS-u (dostała specjalny dodatek do emerytury dla 100-latków) oraz wójt Zębowic Waldemar Czaja.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?