Wszystko zaczęło się od zgłoszenia o awanturze domowej, które wpłynęło do policjantów z Komisariatu I Policji w Opolu 22 listopada.
Na miejsce pojechali funkcjonariusze, którzy zatrzymali awanturującego się 34-latka.
- Według ustaleń naszych policjantów, mężczyzna pod wpływem alkoholu wszczął awanturę, w trakcie której dopuścił się przemocy fizycznej wobec swojej żony - mówi młodszy aspirant Przemysław Kędzior, rzecznik prasowy komendanta miejskiego policji w Opolu.
Dalsze ustalenia w tej sprawie pokazały, że do przemocy mogło dochodzić w tej rodzinie już od dłuższego czasu.
34-latek miał nie tylko fizycznie znęcał się nad żoną i synem, ale również psychicznie i ekonomicznie, nierzadko pod wpływem alkoholu.
- Mężczyzna miał też izolować rodzinę, ograniczać kontakty żony z innymi osobami oraz grozić jej pozbawieniem życia - dodaje Przemysław Kędzior.
Zebrany w tej sprawie materiał dowodowy dał podstawy policjantom do postawienie 34-latkowi zarzutów związanych z przestępstwem znęcania się nad bliskimi.
Na wniosek policjantów i prokuratury Sąd Rejonowy w Opolu aresztował podejrzanego na 3 miesiące.
- Grozi mu teraz nawet do 8 lat więzienia - informuje Przemysław Kędzior.
Policja apeluje: przemoc w rodzinie nie jest sprawą prywatną, to przestępstwo ścigane przez prawo.
- Każdy, kto wie, że komuś dzieje się krzywda powinien stanowczo reagować powiadamiając odpowiednie instytucje, m.in. policję - kończy Przemysław Kędzior.
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?