Pieniądze na rozkręcenie własnego biznesu czekają

fot. stock
Najważniejsza będzie jakość wniosku o dotacje, czyli szansa na to, że interes planowany przez bezrobotnego okaże się dochodowy.
Najważniejsza będzie jakość wniosku o dotacje, czyli szansa na to, że interes planowany przez bezrobotnego okaże się dochodowy. fot. stock
Jeśli od ponad roku nie pracujesz, a masz pomysł na biznes, od września będziesz mógł zdobyć nawet 40 tys. zł dotacji na rozkręcenie swojej firmy.

Gwarantuje to unijny program "Kapitał Ludzki" na lata 2007-2013. Łącznie w skali ogólnopolskiej na wsparcie przedsiębiorczości jest w nim zarezerwowane ponad 340 mln. euro, z czego w tym roku zostanie wykorzystanych niecałe 60 mln.
- W naszym regionie mamy zarezerwowane na ten rok 11 mln. zł - informuje Milena Piechnik, wicedyrektor Wojewódzkiego Urzędu Pracy.

Przy podziale pieniędzy będą preferowane osoby długotrwale bezrobotne, czyli takie, które w ciągu ostatnich 24 miesięcy przynajmniej rok były bez pracy. Niebawem dostaną okazję i narzędzie, by samodzielnie wydźwignąć się z bezrobocia.

- To znacznie lepsza oferta niż proponowane dotychczas przez PUP 12 tysięcy, bo za to nie da się rozkręcić żadnego poważnego biznesu. 40 tysięcy, to co innego - uważa Janusz, 47-letni bezrobotny inżynier z Kędzierzyna-Koźla. - Szukam pracy od ponad trzech lat, ale poza dorywczymi zajęciami niczego nie znalazłem. Dlatego myślę o własnym interesie, najchętniej zająłbym się serwisowaniem sprzętu komputerowego, bo na tym się znam.

Co ważne - o wsparcie dla swojej nowo powstającej firmy nie może się starać osoba, która w ciągu minionego roku prowadziła już działalność, lecz ją zlikwidowała.

- Pomoc w ramach "Kapitału Ludzkiego" jest bezzwrotna, jeśli stworzona przez bezrobotnego firma przetrwa na rynku przynajmniej rok. Jeśli jednak biznes zostanie zlikwidowany przed tym czasem, pieniądze trzeba będzie oddać - informuje Milena Piechnik. - Mimo to zainteresowanie możliwością skorzystania z dotacji juz teraz jest ogromne.

WUP ma już listę firm i instytucji, które chcą zostać tzw. operatorami, czyli zajmą się przyznawaniem dotacji przyszłym przedsiębiorcom. Konkurs na operatorów został w naszym regionie rozpisany już w czerwcu, zaraz po wejściu w życie stosownych przepisów. Aktualnie oferty złożone w WUP są oceniane i najpóźniej na przełomie sierpnia i września będzie wiadomo, kto zajmie się bezpośrednim podziałem pieniędzy dla przyszłych przedsiębiorców. Będą to zapewne powiatowe urzędy pracy, firmy szkoleniowe itp. Za ok. sześć tygodni WUP zawrze z nimi umowy i tym samym droga do dotacji zostanie otwarta. Lista operatorów zawiśnie w internecie pod adresem www.wup.opole.pl.
Zdobycie wymarzonych 40 tys. zł będzie obwarowane pewnymi warunkami. Jeden z nich to udział w szeregu szkoleń, które zaznajomią przyszłych przedsiębiorców z zasadami prowadzenia własnej firmy, rozliczania się z fiskusem, ZUS-em, NFZ-em itp.

- Jednak najważniejsza będzie jakość wniosku o dotacje, czyli szansa na to, że interes planowany przez bezrobotnego okaże się dochodowy - zaznacza Milena Piechnik.

Pieniądze trafią tylko do ludzi z naprawdę dobrymi pomysłami, gdyż chętnych będzie znacznie więcej niż pieniędzy do podziału.

- O dotacje dostępne obecnie w urzędzie pracy nawet się nie starałem, bo to za mało, żeby kupić np. porządną aparaturę, niezbędną przy serwisowaniu i naprawach komputerów - mówi bezrobotny inżynier Janusz. - Za 40 tysięcy można zdziałać znacznie więcej, pomyśleć o stworzeniu szerokiej oferty i sprostać wymaganiom rynku - dodaje.

Jak wielkie może być zainteresowanie nową formą wsparcia świadczy już konkurs na regionalnych operatorów. Ich propozycje opiewały na 70 mln. złotych, czyli sześć razy więcej niż jest do wzięcia.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska