Pieniądze są, nie ma zgody

Kilka miesięcy temu władze miasta zwróciły się do wojewody opolskiego z wnioskiem o dofinansowanie przez rząd planowanej budowy wałów wzdłuż Odry na pograniczu Kędzierzyna-Koźla i sąsiedniej gminy Cisek.
- Przekazaliśmy tę prośbę do Kancelarii Premiera i na początku maja z rezerwy budżetowej wyasygnowano na budowę wału między Ciskiem a Kędzierzynem-Koźlem trzy miliony złotych - mówi Mirosław Pietrucha, rzecznik prasowy wojewody opolskiego. - Niestety, do dziś budowa nie może być rozpoczęta, gdyż zarządy gminy Cisek oraz miasta Kędzierzyna-Koźla nie wydały wymaganej przy każdej tego typu inwestycji decyzji o warunkach zabudowy.

Dalsze zwlekanie przez obie gminy z opracowaniem niezbędnych dokumentów może spowodować, że przyznane przez rząd pieniądze zostaną im odebrane i wydane na inny cel.
- Wysłałem w tej sprawie wiele pism, zarówno do władz Kędzierzyna-Koźla, jak i Ciska, lecz nie dały one żadnego rezultatu. Wiceprezydent Kędzierzyna-Koźla w ogóle nie raczył odpowiedzieć na moje listy, zaś władze Ciska twierdzą, że bez uzgodnienia z zarządem Kędzierzyna-Koźla nie są w stanie wydać decyzji o warunkach zabudowy - mówi Tadeusz Cygan, dyrektor Wojewódzkiego Zarządu Melioracji i Urządzeń Wodnych w Opolu. - Władze Kędzierzyna-Koźla zachowują się tak, jakby nie chciały realizacji tej inwestycji, o którą wcześniej zabiegały.
Na piątkowej konferencji prasowej wojewoda Adam Pęzioł zapowiedział, że jeżeli do końca miesiąca obie zainteresowane gminy nie wydadzą wszystkich dokumentów niezbędnych do rozpoczęcia inwestycji, wtedy on je do tego zmusi. Wojewoda zamierza skorzystać z przysługującego mu uprawnienia nadzoru nad władzami samorządowymi.

- Ingerencja wojewody jest wskazana, bo w przeciwnym wypadku nie będzie możliwe rozpoczęcie budowy wałów w tym roku - uważa dyrektor Tadeusz Cygan. - Trzeba też pamiętać, że jeśli pieniądze na wały nie zostaną wydane w tym roku, to po prostu przepadną.
Budowa wału przeciwpowodziowego w gminie Cisek jest niezbędna. Dzisiaj nie ma tam bowiem żadnych zabezpieczeń przed wysoką falą i tereny tej gminy zalewane są kilka razy w roku.
- Odra w Cisku i Landzmierzu wylewa przy okazji każdego przyboru wody w rzece, systematycznie podtapiając kilkaset hektarów łąk i pól. W tej sytuacji rolnicy, których uprawy położone są w sąsiedztwie rzeki, ponoszą spore straty - mówi Józef Noszczyk, kierownik Powiatowego Centrum Zarządzania Kryzysowego w Kędzierzynie-Koźlu. - Dopóki w gminie Cisek nie powstaną wały z prawdziwego zdarzenia, nie ma co liczyć na zmianę tej sytuacji.
Przedstawiciele Urzędu Gminy w Cisku rozumieją konieczność budowy wałów wzdłuż Odry.

- To najpoważniejszy problem w naszej gminie, dlatego rękami i nogami podpisujemy się pod każdą prowadzącą do tego celu inicjatywą - zapewnia Jerzy Groeger, sekretarz gminy Cisek. - Nie możemy jednak wydać decyzji o warunkach zabudowy bez porozumienia z władzami Kędzierzyna-Koźla. Te zaś dotychczas miały problem z wyborem koncepcji usytuowania wałów na swoim terenie.
Ostatnio porozumienie zostało na szczęście osiągnięte.
- Dogadaliśmy się z wiceprezydentem Wiesławem Fąfarą i postanowiliśmy połączyć budowę wałów wzdłuż Odry z powstającą w Kędzierzynie-Koźlu obwodnicą. Pozwoli to znacząco obniżyć koszty realizacji obu inwestycji - mówi Alojzy Parys, wójt gminy Cisek. - Wydanie decyzji o warunkach zabudowy jest już kwestią godzin, lecz nie rozwiąże to problemu. Na terenie całej gminy Cisek należy bowiem wybudować około 30 kilometrów obwałowań. Jeżeli na żadnym etapie budowy nie zabraknie pieniędzy, realizacja tego przedsięwzięcia zakończy się najwcześniej w 2016 roku - wylicza wójt.
Dopiero wtedy, według Alojzego Parysa, mieszkańcy Ciska i okolic mogą liczyć na zabezpieczenie przed wzrostami poziomu wód w Odrze, które dziś regularnie zalewają ich pola.