Piłkarska 4 liga: MKS Gogolin - Skalnik Gracze 2-1

Sławomir Jakubowski
Sławomir Jakubowski
Maciej Rychlik próbuje uderzać z przewrotki. W niebieskiej koszulce Kamil Szampera.
Maciej Rychlik próbuje uderzać z przewrotki. W niebieskiej koszulce Kamil Szampera. Sławomir Jakubowski
Piłkarze z Graczy przez całą drugą połowę dążyli do wyrównania, ale gospodarze umiejętnie broniąc się dowieźli wygraną do końca spotkania.

Nie minęły dwie minuty, a na prowadzenie wyszli miejscowi. Wykopnięta z obrony futbolówka nieoczekiwanie otworzyła drogę do bramki Bartoszowi Kaczmarkowi. – Maciej Dyczek zagrał z obrony, a „ Maniek” (Mariusz Kapłon – dop. red.)przepuścił piłkę – opisywał Kaczmarek. – Poszedłem za nią i uderzyłem na bramkę zza pola karnego. Strzał nie był mocny, ale przy słupku, stąd moim zdaniem trudny do obrony dla bramkarza.
W 25 min gospodarze byli już na dwubramkowym prowadzeniu, a do siatki w swoim stylu trafił Kapłon. Uderzył precyzyjnie z 25 metrów, piłka minęła wyciągniętego jak strunę Grzegorza Bąka i wylądowała w górnym rogu bramki.

Przyjezdni nie załamali się takim obrotem sprawy i dążyli do zmiany niekorzystnego dla siebie wyniku. Już po dwunastu minutach za sprawą Damiana Paczka zdobyli kontaktową bramkę.

Jak się później okazało więcej bramek w tym spotkaniu już nie było. Po zmianie stron inicjatywa była przy piłkarzach Skalnika, którzy mieli więcej z gry, ale nie przełożyło się to na klarowne sytuacje bramkowe. Bliżej zdobycia bramki byli nawet miejscowi, którzy nastawili się na grę z kontry, wyczekując okazji do zadania decydującego trafienia. Najbliżej szczęścia był rezerwowy Kamil Rusin, który w 88 min trafił w poprzeczkę po uderzeniu z dystansu. Wcześniej jego uderzenie z ostrego kąta obronił nogami G. Bąk.

MKS Gogolin – Skalnik Gracze 2-1 (2-1)

1-0 Kaczmarek – 2., 2-0 Kapłon – 25., 2-1 Paczek – 37.

MKS: Nikołajczyk – Wymysłowski, Dyczek, F. Szampera, Czabanowski – Pogrzeba (69. Rusin), K. Szampera, Kapłon (58. Ochmański), Prefeta, Kocoń (90. Szydłowski) – Kaczmarek (90. Wróbel). Trener Adrian Pajączkowski

Skalnik: G. Bąk – Skorupa, Ficoń, Płaza (77. Lenkiewicz), Parada – Janeczek, Rychlik, Michalak (46. Sierakowski), Fabiszewski (52. Z. Bąk), M. Raś – Paczek (58. Maryszczak). Trener Grzegorz Kutyła

Sędziował: Marcin Biegun (Nysa).
Żółte kartki: Prefeta, Kocoń – Płaza, Fabiszewski.
Widzów 100.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska