Piłkarska IV liga: Faworyci mają z górki, ale nie mogą lekceważyć rywali

Marcin Sabat
Marcin Sabat
Piotr Józefkiewicz (z lewej) wraca do Nymysłowa. Tym razem po punkty w barwach Stali Brzeg
Piotr Józefkiewicz (z lewej) wraca do Nymysłowa. Tym razem po punkty w barwach Stali Brzeg Oliwer Kubus
Zespoły z czołówki tabeli i faworyci zarazem wydają się mieć łatwe zadanie, ale rozgrywki pokazały, że nikogo lekceważyć nie można.

Do meczu "ze smaczkiem" dojdzie w Namysłowie, gdzie stawią się już w barwach Stali Brzeg doskonale znani fanom Startu piłkarze: Łukasz Szpak, Mateusz Fabiszewski i Piotr Józefkiewicz. I to oni wraz z kolegami będą faworytem. Są w czołówce, dwa ostatnie mecze wygrali nie tracąc bramki, a tymczasem gospodarze są bardzo nierówni.
- Mieliśmy jakby dołek, ale szybko z niego wyszliśmy, a mecz w Piotrówce wygrany 3-0 dodał nam wiary - ocenił Piotr Nawrot, kierownik zespołu z Brzegu. - Potem pewnie ograliśmy Mechnice, ale to nie oznacza, że można popaść w samozadowolenie. Start jest nieobliczalny i musimy być skoncentrowani, choć ostatnio łatwo przegrał w Prudniku.

Tamtejsza Pogoń to także zespół po którym wszystkiego można się spodziewać. Pokonała Chemika Kędzierzyn-Koźle i Start, ale też przegrała z beniaminkiem z Mechnic i walkowerem z Racławią Racławice Śląskie. Wszystko w głównej mierze przez wąską kadrę. Trener Dariusz Przybylski ma niewielu piłkarzy, a kolejni niestety ubywają za kartki i w efekcie kontuzji. To i lepszą dyspozycję powinna wykorzystać Olimpia Lewin Brzeski, która jest rewelacją rozgrywek i kroczy od wygranej do wygranej.

Zespoły z możliwościami, ale nie do końca wykorzystanymi, spotkają się z kolei w Łubnianach. Tamtejszy Śląsk prezentuje się dobrze, ale na własne życzenie zaliczył wpadkę w Większycach. Z kolei spadkowicz z III ligi Czarni Otmuchów bardzo powoli wracają na właściwe tory. Wskazać faworyta w tym meczu jest chyba najtrudniej.
- Musimy znów zagrać na zero z tyłu, bo to otwiera nam drogę do zwycięstw - nie ma wątpliwości Tomasz Rak, trener Czarnych. - Śląsk będzie miał podobne założenie, a gol zapewne ożywi spotkanie.

Inni faworyci, jak Polonia Głubczyce, Chemik Kędzierzyn-Koźle, TOR Dobrzeń Wielki czy Piotrówka powinny wygrać. Najlepiej spisującego się lidera z Głubczyc raczej nie zaskoczy - tak jak Śląska - beniaminek z Większyc. Jego piłkarze pokazują jesienią charakter, ale Polonia to jednak zbyt wysokie progi, przynajmniej po tym co dotychczas pokazała. Piotrówka, która zanotowała wpadki i świetne mecze zagra z przeżywającym kryzys Orłem Źlinice i gościom będzie ciężko o przełamanie. Z kolei rozbity Piast, który zamyka tabelę, stawi się w Dobrzeniu Wielki. TOR jest wiceliderem i przegrał dotychczas tylko raz.

W Chróścicach miejscowa Victoria po pięciu porażkach z rzędu spotka się z innym zespołem mającym kłopoty - OKS-em Olesno, który wygrał na inaugurację, ale w kolejnych siedmiu spotkaniach zdobył ledwie punkt. Co więcej w dwóch meczach o punkty i jednym pucharowym stracił aż 19 bramek, zdobywając trzy. Dwaj beniaminkowie zagrają w Racławicach i szanse należy ocenić pół na pół.

Program
Polonia Głubczyce - Po-Ra-Wie Większyce, Chemik Kędzierzyn-Koźle - Sparta Paczków, Piotrówka - Orzeł Źlinice, Start Namysłów - Stal Brzeg, Śląsk Łubniany - Czarni Otmuchów, Olimpia Lewin Brzeski - Pogoń Prudnik, Victoria Chróścice - OKS Olesno, TOR Dobrzeń Wielki - Piast Strzelce Opolskie (27.09, godz. 15.00), Mechnice - Racławia Racławice Śląskie (28.09, godz. 15.00).

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska