Jutro nasi siatkarze rozpoczną ostatni etap przygotowań do mistrzostw świata. Spotkają się na zgrupowaniu w Spale podczas, którego zagrają dwa mecze kontrolne z Kubą. Do kadry dołączy Piotr Gacek, który nie był z reprezentacją w Brazylii.
- Kiedy w Brazylii Daniel Castellani ogłaszał nazwiska zawodników, którzy pojada na mistrzostwa świata, był Pan w Polsce. Oczekiwaniu towarzyszył spokój, czy obawy?
- Ani jedno, ani drugie. Raczej określiłbym to niecierpliwością na ostateczny werdykt selekcjonera. I chyba każdy z nas z takimi samymi odczuciami oczekiwał na ogłoszenie nazwisk zawodników, którzy pojadą na mistrzostwa świata do Włoch. Wszyscy bardzo ciężko pracowaliśmy na to, by zasłużyć na ten wyjazd. Każdy z nas liczył, że jego praca zaprocentuje powołaniem.
- Ta niecierpliwość była nacechowana niepokojem?
- Szczerze mówiąc w okresie, kiedy trener podejmował decyzje, byłem zajęty nieco innymi sprawami.
Całą rozmowę z Piotrem Gackiem przeczytasz w portalu Moje Miasto Kędzierzyn-Koźle
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?