Piraci drogowi szybciej stracą prawo jazdy

Mirela Mazurkiewicz
Mirela Mazurkiewicz
Do wyobraźni kierowców przemawia też ewentualna utrata prawa jazdy, a o tą nietrudno. Już trzy poważniejsze wykroczenia sprawią, że na naszym koncie uzbierają się 24 punkty karne.
Do wyobraźni kierowców przemawia też ewentualna utrata prawa jazdy, a o tą nietrudno. Już trzy poważniejsze wykroczenia sprawią, że na naszym koncie uzbierają się 24 punkty karne. Pawel Lacheta
Nowy, ostrzejszy taryfikator punktów karnych ma być batem na kierowców, którzy za nic mają przepisy. Bo utrata prawa jazdy bardziej przemawia do wyobraźni niż mandaty.

Spowodowanie stłuczki na drodze wewnętrznej, do tej pory uchodziło kierowcom na sucho (przynajmniej jeśli chodzi o punkty karne). Od stycznia ma się to zmienić a sprawca kraksy musi się liczyć z sześcioma punktami karnymi. 5 punktów dostaną kierowcy przyłapani na jeździe po chodniku, a 3 punkty ci, którzy zdecydują się zaparkować w miejscu niedozwolonym na chodniku lub na wysepce.

- Na tym etapie nie ma jeszcze pewności, jak ostatecznie będzie wyglądał nowy taryfikator, dlatego trudno nam komentować ewentualne zmiany – mówi asp. Karol Brandys z Komendy Wojewódzkiej Policji w Opolu. – Jeśli prawo da nam odpowiednie instrumenty, na pewno będziemy karać za zachowania szczególnie niebezpieczne z całą surowością. Do takich zachowań należy m.in. wyprzedzanie w rejonie przejść dla pieszych, co może kosztować innych użytkowników dróg życie.

Więcej punktów karnych dostaną również ci, którzy jeżdżą bez zapiętych pasów, ignorują znak stop, a w przypadku kierowców jednośladów – wybierają się w trasę bez kasku. – W przypadku niezapiętych pasów stłuczka, nawet przy niewielkiej prędkości, może zakończyć się tragicznie. Kierowcy nie zawsze o tym pamiętają, więc skoro nie skutki, to być może punkty przemówią im do wyobraźni – mówi asp. Karol Brandys.

Do wyobraźni przemawia też ewentualna utrata prawa jazdy, a o tą nietrudno. Już trzy poważniejsze wykroczenia sprawią, że na naszym koncie uzbierają się 24 punkty karne (a w przypadku młodych kierowców, którzy mają prawo jazdy krócej niż rok, górna granica to 21 punktów), a to oznacza, że z pożegnamy się z dokumentem.

– Kierowcy boją się tego, co wyraźnie widać odkąd za przekroczenie prędkości w terenie zabudowanym o 50 kilometrów na godzinę można stracić prawo jazdy – mówi asp. Brandys z Komendy Wojewódzkiej Policji w Opolu. – Zmotoryzowani bardziej się pilnują, co szczególnie tyczy się kierowców zawodowych. Dla nich utrata dokumentu jest jeszcze bardziej dotkliwa, bo wiąże się z utratą pracy.
- Surowsze kary dla tych, którzy popełniają poważne wykroczenia i narażają życie innych jak najbardziej rozumiem i popieram – komentuje Piotr Oblicki, kierowca z kilkunastoletnim doświadczeniem. – Ale karanie punktami za kolizje na drogach wewnętrznych to już przesada. Prędkości tam są najczęściej niewielkie, same zdarzenia niezbyt poważne w skutkach, dlatego wygląda mi to na próbę uprzykrzania kierowcom życia na siłę.

Policjanci uważają, że zaostrzenie taryfikatora punktów karnych może przynieść efekty lepsze niż na przykład karanie mandatami. Dziś najwyższy mandat za pojedyncze wykroczenie wynosi 500 złotych. Z naszych informacji wynika, że resort na razie nie przymierza się do ich podwyższenia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska