Po aferze paliwowej w Dobrodzieniu: na bak śmieciarki założono kłodkę

fot. Mirosław Dragon
- Na baku śmieciarki wisi teraz kłódka - mówi Zygfryd Czichon.
- Na baku śmieciarki wisi teraz kłódka - mówi Zygfryd Czichon. fot. Mirosław Dragon
Zdaniem prokuratury 53-letni kierowca śmieciarki z Zakładu Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej w Dobrodzieniu przez osiem lat oszukiwał na paliwie, wyłudzając w ten sposób ponad 118 tysięcy zł.

Prokuratorskie zarzuty w tej sprawie usłyszały 4 osoby: kierowca śmieciarki, dwóch innych pracowników oraz Adam J., były dyrektor zakładu komunalnego.

Nowy dyrektor Dariusz Dykta wprowadził nową procedurę tankowania śmieciarki, żeby uniknąć w przyszłości podobnych oszustw.

- Od tej chwili odbywa się to w ten sposób, że za każdym razem zatankować śmieciarkę z kierowcą jedzie jego przełożony, natomiast na baku jest kłódka - mówi Dariusz Dykta.

- Jak na 31-letnim jelczu można było wyłudzić 118 tysięcy złotych?
Czytaj w czwartek (19 listopada) w tygodniku "NTO Olesno-Kluczbork", bezpłatnym dodatku do papierowego wydania "Nowej Trybuny Opolskiej".

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska