- Basen na Orliku bardzo często jest podtopiony! Ogromna ilość ludzi korzysta z tego Orlika, ale po każdej ulewie przez kilka dni nie da się grać! Może Kluczbork w końcu mógłby się ogarnąć i coś z tym zrobić! - mówi Paweł Biskup z Kluczborka. - Obstawiam że teraz 4 dni po deszczu nie będzie grania, i to mówię o tych cieplejszych dniach.
Chodzi o kompleks boisk ze sztuczną nawierzchnią Orlik przy ul. Jagiellońskiej, obok szkoły podstawowej nr 2 w Kluczborku.
- Porównałem po tych samych ulewach dwa inne Orliki: na kampusie sportowym w Kluczborku i w Lasowicach Wielkich. Tam były tylko kałuże, ale na boisku nie stała woda! - dodaje Paweł Biskup.
Burmistrz Kluczborka potwierdza, że Orlik przy ul. Jagiellońskiej jest do naprawy.
- Coś się stało tam odprowadzaniem wody. Miało być to naprawiane do połowy tego roku, ale koronawirus wstrzymał wiele remontów. Na pewno jednak system odprowadzania wody na tym Orliku zostanie naprawiony, jeszcze w tym lub najpóźniej w przyszłym roku - obiecuje Jarosław Kielar.