- Major Wanda Nowak była ikoną naszego związku – podkreślił, żegnając zmarłą na cmentarzu, Henryk Wierny, prezes opolskiego okręgu Światowego Związku Żołnierzy AK. - Zaprzysiężona na wierność ojczyźnie przyjęła pseudonim „Junona”. - Była łączniczką i kolporterką prasy konspiracyjnej, przekazywała informacje o ruchach żołnierzy niemieckich i transportach wojskowych.
Przechowywała materiały konspiracyjne, broń i amunicję. Stała na czatach podczas akcji dywersyjnych. Brała udział w przygotowaniach do akcji „Burza”.
W 1945 została aresztowana przez Rosjan. Udało się jej uciec z transportu do NKWD w Tarnopolu. W czerwcu 1945 osiedliła się w Opolu.
Poniedziałkowa ceremonia pogrzebowa rozpoczęła się mszą w kościele św. Katrzyny Aleksndryjskej w Opolu- Groszowicach. Koncelebrowali ją proboszcz, ks. Norbert Dragon oraz kapelan kombatantów AK i proboszcz parafii na osiedlu AK, ks. Grzegorz Rencz.
Nie przyszliśmy tutaj aby celebrować śmierć, aby pogrążać się w rozpaczy – mówił, żegnając zmarłą, ks. Rencz. - Jesteśmy wyznawcami Chrystusa, więc pamiętamy, że Chrystus, został w Wielki Piątek zabity, ale trzeciego dnia zmartwychwstał, pokonując szatana i śmierć. Dziękujmy Bogu za dobro, które Bóg przez ręce śp. Wandy ofiarował jej bliskim, ale także naszej ojczyźnie.
W drodze na cmentarz zmarłej towarzyszyli kombatanci Armii Krajowej m.in. z Opola, Kędzierzyna-Koźla i Kluczborka, reprezentanci innych organizacji kombatanckich, harcerze z Brzegu i uczniowie opolskiego LO nr 8, przedstawiciele władz samorządowych i Urzędu Wojewódzkiego. Nad otwartym grobem oddano salwę honorową.