W środę, 15 lipca wieczorem, dyżurny oleskiej komendy policji otrzymał zgłoszenie o zaginięciu 94-latka.
Mężczyzna około południa pojechał do lasu samochodem, żeby sprawdzić czy są już grzyby.
Jego syn zaniepokojony tym, że mężczyzna długo nie wraca, najpierw sam próbował odnaleźć ojca, a kiedy znalazł tylko jego samochód, zaalarmował policjantów - informuje sierż. sztab. Marek Kotara z oleskiej policji.
Policjanci z Praszki i Olesna wspólnie ze strażakami z PSP w Oleśnie oraz OSP Mostki, Jaworzno oraz Rudniki, od razu rozpoczęli poszukiwania. Jak zawsze w takiej sytuacji liczył się czas, tym bardziej, że zapadał zmrok.
Ratownicy przeczesali tereny przyległe do miejsca, gdzie zaginiony pozostawił swój pojazd.
Około godziny 20.50 poszukiwany mężczyzna został odnaleziony w pobliżu miejscowości, w której mieszka – kilka kilometrów od miejsca gdzie wszedł do lasu.
Był bardzo zmęczony. Na miejsce wezwano pogotowie ratunkowe. Jego życiu i zdrowiu nie zagraża już niebezpieczeństwo.

szkolenie wojsko
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?