Policjanci zatrzymali złodzieja samochodów. Wpadł, bo spowodował kolizję

fot. Archiwum
fot. Archiwum
Spowodował kolizję i uciekł z miejsca zdarzenia. Już po kilku minutach był w rękach policji. 19-letni Kamil R. odpowie nie tylko za wykroczenie, ale również za kradzież samochodu. Jak się okazuje - nie jednego.

W niedzielę wieczorem na parkingu na osiedlu Azoty kierowca czerwonego forda uderzył w inny samochód i …uciekł.

Na miejsce natychmiast wysłany został policyjny patrol.

Po kilku minutach policjanci zatrzymali do kontroli czerwonego forda sierrę. W samochodzie, którego kierowcą był 19-letni mieszkaniec Kędzierzyna-Koźla, znajdowała się jeszcze trójka pasażerów (wśród nich siostra kierowcy).

Szybko też okazało się, że tablice rejestracyjne auta tak naprawdę należą do innego samochodu, zaś te właściwe znajdują się w jego bagażniku.

Po krótkiej chwili wiadomo było dlaczego. Policjanci ustalili bowiem, że ford, którym poruszał się 19-latek, dzień wcześniej skradziony został w Głogówku.

Policjanci zatrzymali 19-latka. Podczas przesłuchania mężczyzna przyznał się do kradzieży forda sierry.
Przyznał się również do kradzieży innego forda, którego miał ukraść w Kędzierzynie-Koźlu w nocy z 7 na 8 maja. Jak ustalili funkcjonariusze, nie był wtedy sam, pomagał mu 16-latek.

19-latek podejrzewany jest również o dokonanie innych włamań do samochodów na terenie Opolszczyzny. Grozi mu do 10 lat więzienia.

Wartość skradzionych aut to prawie 10 000 złotych.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska