Pomysły na kryzys

Edyta Hanszke [email protected] 077 44 32 587
Lesław Adamczyk jest wiceprezesem opolskiego Atmotermu. (fot. archiwum)
Lesław Adamczyk jest wiceprezesem opolskiego Atmotermu. (fot. archiwum)
Rozmowa z Lesławem Adamczykiem, kanclerzem opolskiej loży Business Centre Club, o strategii na trudne czasy.

- W tym roku słowo kryzys odmieniane jest przez wszystkie przypadki...

- Nasze klubowe hasło i plan działania brzmi: Pokonamy ten kryzys. Nie chcemy wyciągać rąk po pieniądze, ale aktywnością sprawić, że skutki tego, co się dzieje w globalnej gospodarce, były dla nas jak najmniej bolesne.

- Co robicie?

- Po pierwsze zacieśniamy współpracę między członkami klubu, do którego należy około 40 znaczących opolskich firm, takich jak np. Górażdże czy brzeska Odra. Na spotkaniach klubowych dzielimy się doświadczeniami i kontaktami biznesowymi. Ten trudniejszy czas paradoksalnie może być szansą dla niektórych branż czy firm na wzmocnienie.

- Czemu służą spotkania z wiceministrem gospodarki czy przewodniczącym komisji „Przyjazne Państwo”?

- W ten sposób chcemy wpływać na decyzje, które zapadają w Warszawie. I wbrew obawom, że skończy się na wymianie zdań, część z naszych propozycji znalazła posłuch, np. w sprawie zniesienia wieczystej dzierżawy na grunty.

- Intensywniejsza wydaje się także współpraca z władzami. Uczestniczycie w wielu spotkaniach.

- Chcemy dzielić się informacjami o tym, co robimy. BCC ma duży potencjał analityczny. Centralnie przygotowujemy raporty obrazujące stan określonych gałęzi gospodarczych i propozycje usprawnień, którymi też chcemy się dzielić i z władzami, i mediami. Urzędowi marszałkowskiemu podsunęliśmy raport o infrastrukturze i drogach, który zawiera uwagi, jak można byłoby na poziomie lokalnym doprowadzić od przyspieszenia realizacji kontraktów. Z drugiej strony w sprawie dobrych pomysłów regionalnych będziemy jako organizacja lobbować na poziomie centralnym.

- Opolszczyźnie potrzeba inwestorów. Wy macie kontakty z firmami spoza regionu. Może wasi partnerzy mogliby się u nas ulokować?

- Na pewno. Ostatnio zachęcaliśmy do kupna działki oferowanej przez Opole na ul. Wschodniej.

- Czym jest Business Desk?

- To nasz pomysł na zachęcanie firm do robienia tutaj biznesu. Mamy sygnały, że z obsługą inwestorów w urzędach bywa różnie. Chcemy więc, żeby inwestor zainteresowany Opolszczyzną trafiał do nas. Pomożemy mu pokonać trudności, bo swoją obecnością udowadniamy, że można tu z powodzeniem funkcjonować. Chodzi nam o stworzenie odpowiedniej kultury biznesu.

Opolska loża Business Centre Club skupia 60 członków reprezentujących około 40 firm, które łącznie zatrudniają 15 tysięcy osób.

fot. 

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska