W ćwiczeniach wzięły udział 32 wozy bojowe z jednostek Ochotniczych Straży Pożarnych podopolskich gmin i jednostek ratowniczo - gaśniczych Opola oraz zaprzyjaźnionego Muelcheim z Niemiec.
Ci ostatni tylko w ramach takich manewrów mieli możliwość doskonalenia metod gaszenia pożaru lasu.
- W Muelcheim nasi niemieccy koledzy najczęściej uczestniczą w akacjach gaszenia zabudowań, obiektów przemysłowych lub gospodarczych - powiedział nto Paweł Kielar, komendant miejski Państwowej Straży Pożarnej z Opola. - Sporadyczne pożary parków nie dają szansy poznania problemów gaszenia lasu. Takie wspólne ćwiczenia są więc dla nich okazją poznania taktyki i metod gaszenia lasu. My zaś uczymy się od nich ratownictwa medycznego, bowiem w Niemczech prawie każdy strażak jest również wyszkolony w zakresie.
- Zadanie, jakie mieliśmy dzisiaj do wykonania polegało na zorganizowaniu wszystkich etapów ćwiczeń takich samych, jak w trakcie każdego pożaru lasu - mówi Leszek Koksanowicz, rzecznik prasowy opolskich strażaków. - Po ogłoszeniu pożaru, do wybranych jednostek dotarł sygnał alarmowy z informacją, że to tylko ćwiczenia. - Zastępy miały określony czas dotarcia na miejsce i włączenie się do akcji gaśniczej.
Oprócz strażaków w ćwiczeniach uczestniczyła również eskadra przeciwpożarowych Dromaderów, samolotów stacjonujących w bazie na lotnisku Aeroklubu Opolskiego w Polskiej Nowej Wsi.
- Takie coroczne ćwiczenia, szczególnie w sezonie pożarów lasu, pomagają nam wyeliminować błędy, jakie powstają w trakcie akcji gaśniczych w lesie - mówi Paweł Kielar, komendant miejski straży pożarnej.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?