- Doczekaliśmy się wspaniałego stadionu. Mamy tartanową bieżnię lekkoatletyczną, jaką może się pochwalić zaledwie kilka miejsc na Opolszczyźnie i cieszę się, że jest w tak wspaniały sposób wykorzystywana - mówił Sylwester Lewicki, burmistrz Olesna. - Dzisiejsze biegi pokoju nabierają nowego znaczenia w obliczu wojny na Ukrainie. Nie myśleliśmy, że idea ta stanie się aż tak bardzo aktualna. Chcemy pokazać poprzez sport, że czujemy bliskość z narodem ukraińskim, zwłaszcza, że mieszka w naszej gminie około 350 uchodźców.
Impreza rozpoczęła się zgodnie z ceremoniałem igrzysk olimpijskich. Znicz zapalił Jan Lyssy, uczeń PSP nr 3 w Oleśnie, uczestnik ministerialnego programu "Lekkoatletyka dla każdego", jeden z zawodników klubu sportowego Victoria Olesno, specjalista w biegu na 300 m i w skoku w dal.
Sportową rywalizację zainicjowały biegi dzieci i młodzieży. Na starcie stawiła się większość szkół i przedszkoli z gminy Olesno. Później tradycyjnie odbył się bieg rodzinny.
- Startujemy w nim od początku. To nasza tradycja. Mamy skompletowane koszulki z wszystkich biegów - mówi Monika Wieczorek z Bodzanowic, która wystartowała z córkami Weroniką, Eweliną i 1,5-rocznym synkiem Brunem. - Dziś o mały włos byśmy nie przyjechali, bo popsuł nam się samochód, ale mechanik zdążył naprawić.
Dominikę i Andrzeja Grabińskich z Olesna do wspólnego biegania zachęciła córka Blanka.
- Nasza pociecha startowała najpierw w biegu przedszkolaków, a teraz pobiegniemy razem, bo uwielbiamy ruch, spacery, rowery i każdy inny rodzaj sportu - mówi Dominika Grabińska.
W biegu rodzinnym swojego przedstawiciela miał również oleski magistrat. Reprezentował go sekretarz gminy Janusz Wojczyszyn.
- Staram się uprawiać sport dla zdrowia. Są to biegi i marszobiegi rekreacyjne, z pieskiem - mówi Janusz Wojczyszyn. - Ale trzykrotnie brałem też udział w biegu głównym. Polecam bieganie wszystkim, zwłaszcza osobom, które pracują za biurkiem.
W biegu głównym na 5 km, w którym sygnał do startu dał pomysłodawca imprezy oraz wieloletni komandor Jan Stanisławczyk, wystartowało ponad 130 zawodników. Wśród nich gość imprezy, czyli Wanda Panfil, a także kilku medalistów mistrzostw Polski. Rywalizacja była zacięta. Z czasem 14:59 zwyciężył Mykola Mesha, Ukrainiec pochodzący z Charkowa, a reprezentujący obecnie klub Achilles Leszno. Na drugiej pozycji uplasował się Kamil Karbowiak z Brzegu, zaś na trzeciej Szymon Dorożyński z AZS Politechnika Opolska.
Festiwal Biegowy Pratt&Whitney w Rzeszowie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?