Poszukiwania topielca przerwane. To była pomyłka?

Archiwum
Archiwum
Prawie pięć godzin strażacy szukali domniemanego topielca w Jeziorze Średnim w Turawie. Przerwali poszukiwania, a wznowią je tylko wówczas, gdy policja otrzyma zgłoszenie o zaginięciu.

Strażaków powiadomił ratownik, który widział, jak mężczyzna pływający w Jeziorze Średnim zniknął pod wodą w okolicy aeratora.

Straż potraktowała sprawę poważnie i na miejsce pojechał nawet specjalny zespół nurków z Nysy.

Ale mimo prawie pięciu godzin poszukiwań ciała nie znaleziono.

Nie było też żadnych rzeczy pozostawionych na brzegu, a policja nie otrzymała do tej pory zgłoszenia o zaginięciu kogokolwiek.

Poszukiwania przerwano, a strażacy informują, że wznowią je w niedzielę, jeśli policja otrzyma informację o zaginięciu mężczyzny.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska