W piątek (17 października) fala wezbrania na Odrze przeszła przez Opole. Rzeka była bliska stanu alarmowego - wynoszącego w mieście 600 cm - ale go nie przekroczyła. Od piątkowego popołudnia poziom Odry w stolicy regionu powoli się obniża.
Inaczej jest w Brzegu. Tam nadejście fali kulminacyjnej spodziewane jest w niedzielę. Zaś stan alarmowy - wynoszący 530 cm - Odra przekroczyła tam już w czwartkowy poranek. I jej poziom nadal rósł. W sobotę w nocy zatrzymał się na 618 cm. I na tym poziomie utrzymuje się do tej pory.
Przez ostatnie dni trwały intensywne przygotowania do nadejścia wielkiej wody. Zabezpieczenia przeciwpowodziowe budowało kilkuset strażaków i wojskowych, zarówno zawodowych, jak i ochotników.
- Zrobiliśmy wszystko, co w naszej mocy. Mamy nadzieję, że one wytrzymają - komentują strażacy.
W sobotę na miejscu był też burmistrz Jerzy Wrębiak. Jak informuje magistrat w Brzegu, jeszcze przez co najmniej kilka dni przez miasto będzie przechodziła fala kulminacyjna.
"Znaczny wzrost poziomu Odry spodziewany jest w niedzielę, 18 października br. Wówczas prognozowana wysokość fali powodziowej wyniesie ok. 6,6-6,8 m" - czytamy w komunikacie.
"W dalszym ciągu apelujemy do Państwa o zachowanie szczególnej ostrożności, stosowanie się do poleceń służb porządkowych i ratunkowych, zabezpieczenie okiennic, mienia, butli z gazem, usunięcie wartościowych przedmiotów z piwnic, garaży oraz środków ochrony roślin czy pestycydów, jak również przeparkowanie pojazdów w bezpieczne, wyższe miejsce. Zadbajmy także o nasze zwierzęta, zapewniając im bezpieczne schronienie" - apelują władze Brzegu.
Ewakuacja domów najbardziej zagrożonych zalaniem przez Odrę nadal jest brana pod uwagę.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?