Pracowita noc strażaków po przejściu burzy nad Opolszczyzną

Mariusz Jarzombek
Aż 40 razy strażacy musieli wyjeżdżać z jednostek minionej nocy. Wszystko przez wichury, które nawiedziły region.

Najwięcej, bo aż 11 razy, trzeba było interweniować Kędzierzynie-Koźlu i 10 razy w Strzelcach Opolskich.

- Wyjeżdżaliśmy do zwalonych drzew i spadających konarów, które w kilku miejscach uszkodziły linie energetyczne - mówi dyżurny w komendzie wojewódzkiej straży pożarnej.

W tej chwili strażacy pracują jeszcze m.in. w Prudniku i Kędzierzynie- Koźlu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska