Prawo do opieki nad dzieckiem. Szef nie może go odmówić nawet wtedy, gdy brakuje pracowników

Poprosiłam szefa o przysługującą mi opiekę nad dzieckiem w związku z zamknięciem przedszkola. Odmówił mi, tłumacząc, że brakuje mu ludzi do pracy. Mam trójkę dzieci do 8 lat i znalazłam się w sytuacji bez wyjścia. Nie mam z kim ich zostawić, a jednocześnie szef oczekuje, że przyjdę do pracy. Czy pracodawca ma prawo tak postąpić?

Zasiłek opiekuńczy przysługuje danej osobie z powodu niemożności wykonywania pracy. Przyczynami usprawiedliwiającymi nieobecność pracownika są zdarzenia i okoliczności określone przepisami prawa. Jest to m.in. choroba czy przywołana przez panią konieczność sprawowania przez pracownika osobistej opieki nad zdrowym dzieckiem do lat 8, z powodu nieprzewidzianego zamknięcia żłobka, klubu dziecięcego, przedszkola lub szkoły, do którego dziecko uczęszcza, ale też choroba niani lub dziennego opiekuna.

Prawo to obowiązywało jeszcze przed wybuchem pandemii, a rodzic lub opiekun miał do wykorzystania 60 dni w roku w ramach tzw. opieki (z tej samej puli korzystali rodzice, opiekujący się chorym dzieckiem do 14 roku życia).

Tzw. tarcza antykryzysowa wprowadziła natomiast dodatkowy zasiłek opiekuńczy - pierwotnie w wysokości 14 dni, który później został wydłużony. Z tych dodatkowych dni mogą jednak skorzystać jedynie rodzice i opiekunowie dziecka do 8 roku życia, które nie korzysta z placówki (np. żłobka, przedszkola, szkoły), z powodu jej zamknięcia.

W przypadku choroby dowodem, który musimy przedłożyć pracodawcy jest zaświadczenie lekarskie. W sytuacji, gdy nieobecność zatrudnionego jest spowodowana opieką nad dzieckiem (w oparciu o przepisy tzw. tarczy antykryzysowej) podstawą do usprawiedliwienia nieobecności pracownika jest złożenie przez niego stosownego oświadczenia.

Pracodawca nie może wpłynąć na decyzję pracownika o złożeniu takiego oświadczenia, nawet powołując się na braki kadrowe. Proszę jednak pamiętać, że zasiłek opiekuńczy przysługuje tylko w razie sprawowania osobistej opieki. Nie można zatem tego obowiązku cedować na inną osobę, w tym innego członka rodziny.